Oczywiscie ABW nie stanie sie postrachem miedzynarodowych terrorystow juz od jutra.
Porownujac produkcje bezpieki PRLowskiej z produkcjami bezpieki 3RP mozna powiedziec, ze prowokacje SB byly jak hollywoodzkie produkcje wysokobudzetowe, prowokacje ABW przypominaja natomiast realizacje Amatorskiego Kółka Filmowego z Grojca.
Pewnej nocy w Nowej Hucie Lenin zostal w jednym bucie
Za esbecji samo usuwanie objawow kosztowalo ponad pol miliona. U Bondaryka rozkradli kase i ledwie starczylo na zatrudnienie kiepskich narratorow opowiadajacych, ze ktos chcial kupic 4 tony, chcial umiescic, chcial wysadzic, chcial zamordowac, chcial zdestabilizowac, chcial podzielic. Ktos jeszcze gratis wygrzebal na youtube filmiki z wybuchami w krzakach.
Terror panstwowy budowany w oparciu o Bolkow i Bondarykow to zupelnie nie to samo co solidna konstrukcja oparta na Wolinskich i Szechterach.
Wszak nie kazdy urodzil sie Czeslawem Kiszczakiem, czy chocby Davidem Petraeusem. Nie kazdy tez potrafi spiewac tak pieknie jak Mandaryna.
A zatem probuj Bondaryk, probuj az sie nauczysz!
7 komentarzy:
VIILO, w mojej ocenie za tym stoją służby wojskowe.
Może Bondaryka ktoś go chce utopić (odwieczny konflikt WSI-SB w nowej odsłonie).
Wyobraź sobie - SKW/SWW wynajdują w sieci stukniętego doktorka od materiałów wybuchowych. Wprowadzają do jego otoczenia swoich agentów, a następnie po urzędniczemu przekazują sprawę - zgodnie z właściwością - służbom cywilnym, nie informując Abwehry, ilu zaangażowali swoich operacyjnych. ABW 5-osobową grupę organizującą się w sieci z dr. od pirotechniki na czele zaczyna (i pewnie słusznie) traktować poważnie i dają się wpuścić na minę.
Konferencja prokuratury żenująca. Media od razu (skąd!?) wiedzą o przykrywkowcach rzucają się na Bonda., a prym w tym wiedzie WSI24 Prokurator Wrona u Olejnik wczoraj potwierdza swoim zachowaniem blamaż, ale miedzy wierszami puszcza oko i przy okazji trochę ciekawych informacji (nie moze powiedzieć kim byli wspólnicy, bo to informacje niejawne, normalnie mówi sie - dla dobra śledztwa). Red. Olejnik profesjonalnie wie, jak go przepytywac.
Cała to konstrukcja wygląda na prowokację w stylu WSI. Inaczej Bond byłby idiotą. A chyba nie jest. Może warto pogrzebac w życiorysie i kartotekach IPN pana prokuratora Wrony?
Pozdrawiam.
Asienko, dla mnie to jeden pies, bolszewicka bezpieka. Taka czy inna, te same korzenie, ci sami nadzorcy w cieniu.
Bezpieka 3RP zblaznila sie totalnie. Ta zalosna farsa niestety nie jest smieszna, poniewaz jest elementem faszyzacji kraju.
Nikt nie chce powiedziec tego glosno, ale rzecz jest oczywista od zamachu smolenskiego, a moze i wczesniej. Albo Wy, albo Oni. Jezeli Wy ich nie wykonczycie, to Oni Was wykonczą. Jezeli bedziecie im odpuszczac to wmozecie jedynie ich agresje.
Jestesmy obecnie swiadkami najpowazniejszej dotychczas kleski okraglego stolu. Ludowi generalowie, Bolki i Adasie mieli wspolne marzenie, zeby ich nastepcy, zarowno rodzinni jak i polityczni plawili sie w "zdobyczach transformacji", a ryje mieli wypchane demokratycznymi frazesami. I wlasnie te frazesy wiedną tak gwaltownie jak rozkwita faszyzm.
Historia cofa sie do roku 1956.
Pozdrawiam serdecznie
To nie jest tak do końca jeden pies. Moralna zgnilizna taka sama, ale w tle konfliktu jest rozłam w PO. Komorowski kontra Tusk. Pierwszy od lat kojarzony z WSI, drugi - z cywilnymi. Wywalenie Bondaryka byłoby bardzo mocnym osłabieniem Tuska.
Jak do tego dodać fakt, że utworzone nowe służby wojskowe po czystkach Macierewicza trzeba było jakoś obsadzic nowymi ludźmi, więc trafili tam wprost ludzie z ABW skonfliktowani ze swoimi przełożonymi, więc wola dokopania dawnym mocodawcom jest duża.
Tajne sluzby, Asienko, chronią spoleczenstwo, demokratyczne panstwo i jego instytucje. Bezpieka chroni wylącznie oligarchie, rządzących matolow. W mysl tej definicji w 3rp nie ma tajnych sluzb, jest wylącznie bezpieka.
Konflikt Matol vs Wujubulu? To nawet zabawne. Widzielismy juz takie konflikty, Bieruta z Gomulką, Gomulki z Gierkiem, Gierka ze Spawaczem, Spawacza z Bolkiem. Konflikty miedzy marionetkami? Po pewnym czasie kazdy taki pajac zdalnie pociagany za sznurek zaczyna wyglądac i cuchnąc jak zuzyta prezerwatywa i wtedy, dla swietego spokoju, wymienia sie go na nieco mniej zuzytą gumke smakowo-zapachową.
Obawiam sie Asienko, ze nienajlepiej sluzy Ci klymat stolycy.
Pozdrawiam szczerze zmatwiony
Pamiętasz, jak w 2005 roku z hukiem z prezydenckiej stawki wyleciał ulubiony polityk Uczennic?
Stał za tym niejaki Konstanty, syn Alfreda. Ten sam, co niedawno pogratulował Wałęsie perfekcyjnego "załatwienia" schorowanego Wyszkowskiego w sprawie publikacji przeprosin za "bezpodstawne" pomówienie o Bolka.
Miodowicz jako wysoki urzędnik MSW i UOP na początku lat 90-tych może i osobiście czyścil teczkę Bolka, w przerwie "tworząc" nowe służby ku chwale III RP.
Jak więc te służby mogą dziś wyglądać?
Nawet nie umieli dobrze usunąć Bolka z akt.
Pozdrawiam,
No nie, Asienko, Konstanty jest tylko malenkim przydupaskiem malo okazalych marionetek. On nigdy nigdzie nie stal o wlasnych silach lecz zawsze "byl postawiony".
Ja rozumiem i czasami nawet szanuje kobiece umilowanie detali takich jak odcien szminki czy wzorek na tipsach, ale w mysleniu o polityce owa troska o drobiazgi prowadzi na manowce. Za chwile zaczniemy analizowac role kucharki Konstantego i pomocy domowej plut. Szeląga.
Kto dzis pamieta jakie przydupasy pomagaly Gierkowi dorwac sie do wladzy i utylizowac smrod po Gnomie?
Polaczkom telewizja zafundowala wtedy "przemiany", a w istocie jedna marionetka przekazala paleczke nastepnej, w sztafecie ktora trwa do dzisiaj.
Pozdrawiam raz jeszcze
Bla bla bla :)
Bez zwracania uwagi na detale w mainstreamowych mediach nie dojrzysz istoty sprawy.
Miodowicz nagle wylazł z prawie 7-letniego niebytu i bryluje po mediach. Od kilku dni jest wszędzie, serio.
Czemu nagle się uaktywnił? Może i on jest pacynka, ale ktoś za sznureczki postanowił go sobie popociągać.
Ja sobie po babsku dalej poobserwuję detale.
Pozdrawiam równie serdecznie
Prześlij komentarz