Drodzy Panstwo,
Swego czasu wprowadzilem Panstwa w bląd pisząc, ze moj Koziej mial rodzine w Afryce, a nawet w Australii. Niestety badania historyczne dowiodly czegos zupelnie innego.
Otoz w roku 1920 przed sądem polowym stanąl w swojej kolejnosci jakis dupek, ktorego nikt nie mogl rozpoznac. Sedzia zapytal: a to kto, zdrajca, bohater, a moze general? A ktos z tlumu odpowiedzial: on taki general jak z KOZIEJ dupy trąba, na co sedzia orzekl: pluton egzekucyjny.
I tak juz zostalo rodzinnie na wieki wiekow ament.
Drążąc sztolnie w złogach mentalnego gówna pogrobowców komuny _____________________________________________________________
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2015
(23)
- ► października (3)
-
►
2014
(29)
- ► października (2)
-
►
2013
(36)
- ► października (5)
1 komentarz:
Viilo, jesteś świetny!
Prześlij komentarz