2014/06/26

Kolejna zmiana pokoleniowa w LWP

Kolejna zmiana pokoleniowa w Ludowym Wojsku Polskim. Powoli odchodza w niepamiec "generalowie" Oliwa, Żyto, Baryła i Kufel.
Na scene wkracza defiladowym krokiem gen. Dolina.

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/general-doradca-rzadowego-centrum-bezpieczenstwa-ukradl-portfel-polaszczyl-sie-na-10-euro_408883.html

Najwyrazniej gen. Dolina nie mial na Żyto, ani nawet na Kufel, nie wspominajac o Baryle.
Rzadki pijaczek, zadna Oliwa, raczej rzygowina, najmocniej przepraszam:  gen. Rzygowina, ale to bedziemy cwiczyli po nastepnej zmianie warty.

A teraz patrzcie bez wspolczucia jak moze sponiewierac trepa Głódź alkoholowy.

2014/06/24

Dyzma Brothers sp. z o.o.

Tak po sprywatyzowaniu nazywa sie obecnie Rada Ministrow.

K...y nadal przelatują nisko, w telewizorni raz po raz slychac bip! bip! bip! co jest ostrzezeniem przed nisko przelatującymi. Niepomni zagrozen narodowi bohaterowie stawiają w mediach ządania:
Kaczynski domaga sie utworzenia rządu tymczasowego, Scios uderzenia na Belweder, prof. Nowak ponizenia posowieckich mediow, a Wyszkowski czy jak mu tam kategorycznej rozprawy z FSB.
Kurwa mać! Ilu wodzow tyle frontow! Tylko wojska brak!

To moze jeszcze co do tych pań i panow nisko przelatujących. Na moj rozum akcjonariusze Dyzma Brothers to nie są totalni kretyni, no moze pomijając Tuska i Niesiolowskiego. Zdają sobie sprawe, ze knajpa jest znacznie mniej bezpieczna w temacie podsluchow od gabinetu we wlasnym urzedzie, czy tez sali posiedzen Dyzma Brothers sp. z o.o. zabezpieczonych przeciw podsluchom w 100%.

Czcigodni obywatele PRL Bis sprobujcie teraz odgadnąc co Dyzma Brothers tam, w 100% zabezpieczeni przecw podsluchom wygadują, niemitygowani przez miejsce publiczne i slabe zabezpieczenie antypodsluchowe. Tam wszystkie te k...y meskie i damskie muszą przelatywac na poziomie gruntu, zanurzone we wlasnych trujących wyziewach zdrady narodowej.

A teraz calkiem serio. Porada dla sil patriotyczych co sie ostaly w tym sk...ym narodzie. Szanowni Panstwo, w obecnej chwili macie wielce znikomy wplyw na spoleczenstwo. Ech... gdyby udaloby sie wam skoncentrowac kiedykolwiek na jednym temacie. Pomyslcie, chlopy (z jajami jak sie patrzy), ze ta 3rp jest jak stara niskoprzelatująca, w jednym lapsku dzierzy ona shotgun, a w drugim kalacha. W ryju zostaly jej 4 ropiejące i sprochniale zeby (czytaj 4 wladze). Zeby moc zyc trzeba jej te wszyskie 6 atrybutow wladzy usunąc. Opozycja w panstwie homosoviticusow jest slabenka, a zatem powinna skoncentrowac sie na usuwaniu najlatwiejszych przeciwnikow kiedy to mozliwe.
Najlatwiejszym przeciwnikiem jest dzisiaj ropiejący i sprochnialy ząb znany jako Dyzma Brothers sp. z o.o.
czyli nierząd Tuska. I wlasnie w ten ząb nalezy tluc go dzisiej nieustannie w morde.
Tawariszcz Scios ostrzega, ze jezeli tusk zostanie obalony to przyjdze co gorszego. Nie z nami te numery towarzyszu, gdyby moglo to by juz dawno przyszlo, a jezeli przyjdzie to niezaleznie od obecnych zdarzen.

Reasumując. Opozycja w panstwie homosovieticusow jest zalosnie slabienka. Taka zadyma jak obecna moze sluzyc opozycji jedynie do testowania tego i owego. Trzeba cwiczyc zdolnosc do konsolidacji i do ogniskowania uderzenia w najslabszy punkt.

Jedyna szansa jest w tym, ze opinia spoleczna zmieni zdanie, tak jak to zrobila w 1980. Ale wy po tylu latach nadal nie jestescie na to przygotowani. W ciagu 24 godzin trzeba wtedy obsadzic krytyczne stanowiska w panstwie i w ciagu nastepnych 48 godzin zapewnic sobie podporzadkowanie ministerstw, sluzb i resortow. Wolne zarty. Jezeli slusznie myslicie, ze nie jest w stanie zrobic tego Kaczynski, to zapomnijcie, ze zrobią to Scios, Nowak, albo Wyszkowski.

Zatem w sytuacji obecnego kryzysu mozecie sobie cwiczyc "koordynacje i wspolprace", dojrzewac politycznie.

2014/06/19

ABW tlucze termometr

Wydawalo sie, ze ta groteskowa wladza tego niby panstwa osiągnela absolutne dno po opublikowaniu knajpianych rozmowek wspolczesnych elit. Nie minely dwa dni, a te same przyglupy i kanalie przebily wlasny rekord i zatrzymaly sie na duzo nizszym dnie, moze niecale pol pieterka wyzej niz Polnocna Korea. Wystarczylo, ze towarzysze Szmaciak, Maczuga, Buc i Rurka postanowili naslac ABW, palkarzy oraz Gacka na redakcje, ktora osmielila sie opublikowac ich knajpiane razgawory towarzysko-seksualno-polityczne. Ekipa zostala wyslana z poleceniem zastosowania metody terapeutycznej "na TW Bolka znachora". Wszyscy pamietamy starokaszubskie przyslowie "Stłucz Pan termometr, nie będziesz miał Pan gorączki." No i wlasne ABW oraz Gacek dostali polecenie stluczenia termometru z nosnikami czegos tam, poniewaz tylko w ten sposob Szmaciak, Maczuga, Buc i Rurka mogliby sie pozbyc tej nerwowej goraczki jaka towarzyszy dygnitarzom w momencie ladowania ich na taczki.

Tluczenie termometru to nie jest dzisiej sprawa prosta.
Niepotwierdzona wiesc gminna niesie, ze nagrano circa 900 godzin. Rozni starsi panowie pisujacy w "niezaleznych" mediach wyobrazają to sobie jako wielki kufer kaset magnetofonowych, a tak nie jest. Jeden compact disc zawierajacy jedną godzine muzyki lub "inne dzwieki" potrzebuje 650MB na hard drive. 900 CD czyli 900 godzin dzwieku potrzebuje niecale 600GB.
Zatem wszystko podsluchane miesci sie na jednym terabajtowym hard drive do laptopa o wymiarach zblizonych do pojedynczej kasety magnetofonowej. Uzywajac USB 3.0 mozna taki dysk skopiowac w 16 minut. Dzwiek mozna w komputerze skompresowac, bez straty jakosci do 300GB i kopiowac j.w. w 8 minut, lub z niewielka stratą jakosci do 150GB i kopiowac j.w. w 4 minuty, lub z nieco wiekszą stratą do 80GB i kopiowc z uzyciem USB 2.0 w 20 minut, a w porywach zapewnianych przez Windows do godziny... ale czego nie robi sie dla Sprawy.
A zatem skopiowanie calego termometru jest dzis nieupierdliwe i proste, a 80GB mozna zawiesic w internecie albo za darmo, albo za niewielkie pieniądze tam gdzie Szmaciak, Maczuga, Buc i Rurka nie sa w stanie naslac swoich siepaczy.

Wątpie, by informator wyslal redakcji cale 900 godzin audio, wszak informator nie jest idiota i nie ma zamiaru odslaniac wszystkich kart wchodząc w ciemno. Ponadto warto pamietac, ze nawet gdyby Gacoperzyk złoił dzisiaj pałami wszystkie laptopy i komputery w redakcji to informator dostarczy jutro bez problemu nowe kopie, a jak nie informator to zaufany prawnik informatora.

Trzeba byc kompletnym kretynem by tluc w ten termometr.

ABW nieskutecznie walczy z wiartrakami, czy jak kto woli nieskutecznie tłucze termometry. SB bardziej skutecznie gasilo pozary. Szmaciak, Maczuga, Buc i Rurka nie mają wyjscia, muszą znacząco dofinansowac ABW, 25% PKB powinno byc w sam raz.

Rozumiem zdenerwowanie wiekszosci czytelnikow, ktorzy nie mogą sie doczekac komentarza na temat "bezdekretu", komentarz jest ponizej, a jakze, prosze bardzo:

Urszulko-Marylka pisze:
"Nie wiem, czy zdają sobie sprawę z tego, że o nic nie walczą, tylko wchodzą niepotrzebnie między gryzące się klany bezpieki, i wspierają ex-kryminalistę (z odsiedzianym wyrokiem) - Latkowskiego - rednacza Wprost."
Jest jeszcze inne staropolskie przyslowie: "gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta".
Urszulko-Marylko-Aleksanderki zrobią zawsze wszystko by byc tym pobitym, a nigdy tym trzecim co skorzystal. Jak Tusk i ferajna są na widelcu, to pieprzą, ze Tusk jest pionek, a cala wina Bredzislawa. Jak pRezydent bedzie w zasiegu to bedą pieprzyc, ze trzeba zacząc od Remiera. I takie to gęganie.

 I to jest wlasnie to co odstrecza mnie od tych ludzi, raz na zawsze.

2014/06/17

Drobne uwagi na aktualny temat

Zacznijmy od pana Aleksanderka
http://bezdekretu.blogspot.ca/2014/06/proces.html?showComment=1402869743666#c8290420416242012797
"Tymczasem najbliższe dni (a nawet tygodnie) upłyną nam na rozpamiętywaniu "największej afery podsłuchowej". I o to głównie chodzi w tej ponurej kombinacji, gdzie jedne służby podrzuciły swoim medialnym seksotom komprmateriały na rywali."
Pan Aleksanderek jest zdania, ze afera zostala zainicjowana przez przydupasow Bredzislawa. Moze to prawda, moze nie, z przedstawionych w nagraniach faktow wynika jednak niezbicie, ze administracja Tuska to banda wyjatkowo cynicznych skurwysynow niezdolna do zarzadzania nawet pojedynczym PGRem na poludniowo-wschodnich kresach 3rp. Zauwazmy rowniez, ze pan Aleksanderek wspomaga w ten sposob bande Tuska. Cierpliwosci, wczesniej czy pozniej dojdziemy dla kogo on to robi. Najwyrazniej nie moze on budowac dalej wlasnej legendy, ktos mu wlasnie kaze odcinc kupony od tego co dotychczas "zbudowal".

Jakis tlusty podgardlany facet opowiada nam glupoty na nienaleznej.pl.
http://niezalezna.pl/56436-szef-msw-twierdzi-ze-nagrywanie-trwalo-latami-osmiesza-szefostwo-sluzb-i-bor
Z nagrywaniem, panie Podgardlany to jest tak w demokratycznych panstwach prawa: w miejscach publicznych mozna nagrywac wszystko, video, dzwiek i zdjecia, co kto lubi, a celebrities i tzw politycy musza sie w miejscach publicznych mitygowac. Kurwami i chujami mogą sobie rzucac jedynie w zaciszu prywatnych lub panstwowych biur i gabinetow, sprawdzonych na nieobecnosc podsluchow, kamer wideo i fotograficznych. Choc szczerze mowiac w kazdym biurze, kazdego urzedasa oplacanego z podatkow powinna znajdowac sie internetowa kamera 24/7 z mozliwoscia przegladania do siedmiu lat wstecz.