2013/12/23

Bydlactwo i Piździelce

Moj wpis nawiazuje do wpisu Starego Wiarusa
http://wtemaciemaci.salon24.pl/551334,bydlo-ii

Bydlactwo tak juz ma, ze kocha slyszec swist bata nie dalej niz 5 milimetrow za wlasnymi dupami. Skad mu sie to wzielo trudno powiedziec. Byc moze parobczanskie praszczury bydlactwa traktowaly to jako ryzyko nadajace znaczenie ich zyciu, byc moze dokonala tego sowiecka selekcja zamieniajaca nieodwracalnie i genetycznie syberyjskie srebrne lisy w laszace sie do nogi pieski Belyaeva. Nie wnikam, przestalo mnie to interesowac. Bydlactwo tak ma i tyle. Jest z tym jednak pewien klopot we wspolczesnym swiecie, ktory dawno temu zdazyl sie skomputeryzowac i polaczyc internetem nawet w najglebszych zadupiach, takich jak Somalia Popoludniowa czy nawet PRL-bis. Klopot jest mianowicie taki, ze nie da sie obecnie wywijac batem. Bydlactwo obeszlo jednak ten problem nader sprytnie. Bydlactwo wybiera sobie karbowych, nazwijmy ich piździelcami, w niby demokratycznych wyborach i owe piździelce bez uzywania tradycyjnych batow gwiżdżą czym popadnie tuz tuz za dupami bydlactwa, od czasu do czasu trafiajac smiertelnie i nieprzypadkowo. Raz zlikwiduja przemysl albo rolnictwo, innym razem sprzedadza stocznie, przedluza wiek emerytalny, zabiora ludziom pieniadze oszczedzane obowiazkowo na funduszach emerytalnych, reaktywuja ludzi WSI, odpala bombe w niebylejakim samolocie, podpisza dozgonna umowe gazowa, albo nowa wieczysta przyjazn z posowieckim KGB Putina.
W ten sposob swist bata jest glosny i nieustajacy, a bydlactwo to wlasnie kocha, jest w swoim zywiole.

Pizdzielec jaki jest kazdy widzi dzieki masowemu upowszechnieniu fotografii.



To jedno zdjecie mowi o wspolczesnej Polsce znacznie wiecej, szybciej i dosadniej niz wszystkie artykuly Sciosa razem wziete. Dodam jedynie, ze gdyby zdjecie przedstawialo parlamentarzystow amerykanskich czy kanadyjskich to zapewne rozkraczonego pizdzielca po lewej nie odstawiono by natychmiast do burdelu, ktory ja zatrudnial, ani oszalalego pizdzielca po prawej nie przewieziono by niezwlocznie do zakladu psychiatrycznego, z ktorego wlasnie uciekl. Jednakze najblizsze wybory przynioslyby obojgu pizdzielcom definitywny i nieodwolalny koniec kariery politycznej. Ludzie tutaj nie lubia takich rzeczy.

Bóg sie rodzi, moc truchleje...

2013/11/11

Cepelia




Utrwalacze waadzy ludowyj, w strojach regionalnych, na wycieczce w Krakowie.


PS (01.12.2013)
Koty nie trzymają kroku, kazdy lezie jak chce bo wie, ze i tak zostanie psem.

PS (11.12.2013)
Trza sie bylo uczyc na ksińdzo, ale rozumku nie starczylo by gimnazjum ukończyc, no i tera zamiast autkiem dupe wozic i legutkim skladanym kropidlem od czasu do czasu zamachnąc, trza tego kałacha cinszkiego jak kotwica per pedes po ulicach nosic.

PS (18.12.2013)
Tak jak koty pewnikiem zostaną psami, tak i psy szybko i spokojnie wyjdą na swoje.

PS (29.12.2013)
Ojczyzna zawsze blogoslawi swym pokornym synom, amen.

_________________________
Zdjecie: Zapluty Antyeuropejczyk

2013/10/29

Przedsionek zimy - moja tapeta





Szpiegowata Makrela





-2: Mamut Sowieckiej Wolności




__________________________________________________________________________________


Dla przypomnienia "Minus jeden":


2013/10/02

Syryjski amok Sciosa


Scios pisze w linkowanym komentarzu:
Muszę przyznać, że pisząc ten tekst popełniłem poważny błąd. Zupełnie niepotrzebnie poświęciłem blisko połowę miejsca na przedstawienie sprawy syryjskiej i moją ocenę relacji Rosja-Syria-USA. Gdybym nie popełnił tego błędu i napisał krótko: rezolucja ONZ jest wielkim zwycięstwem Putina, a my Polacy będziemy teraz mocniej dociskani sowieckim butem - być może udałoby się wypunktować główną konkluzję.
Zupelnie bez sensu z dwoch powodow.
Po pierwsze rezolucja UNSC nie jest zwyciestwem Putina. Obama powiedzial Putinowi "sprawdzam" w grze znanej wczesniej jako "reset z kacapem". Teraz Putin musi pokazac jak bardzo pragnie tego resetu likwidując bron chemiczną w Syrii.
Po drugie, w polityce miedzynarodowej ustepstwo na jednym froncie nie oznacza ustepstw na innych frontach. To zupelnie jak z idiotami od global warming, ktorzy wrzeszczeli, ze skorupa lodowa na Antarktydzie zanika. Po kilku(nastu) latach okazalo sie, ze owa skorupa lodowa na Antarktydzie w jednych miejscach zanika, a w innych miejscach rosnie, bilans wychodzi mniej wiecej na zero, a poczatkowe uogolnienia zupelnie sie nie sprawdzily.
Tak jak pisalem wczesniej, gdyby Obama zaatakowal Syrie na zyczenie Sciosa i Targalskiego, taki atak nie spowodowalby zadnej refleksji u Komorowskiego i Tuska. To sie nie przenosi w globalnej polityce. Komorowski i Tusk mają swoje uklady z Putinem i w zaden sposob nie są one zalezne od efektu rozgrywek w jakiejs Syrii. Swiatowa polityka ma wiele roznych frontow.
Na ile Putin pozwoli sobie wobec Polski zalezy przede wszystkim od spolegliwosci polskiego spoleczenstwa, od spolegliwosci polskich "wladz panstwowych", a w dalszej kolejnosci od zwijania amerykanskiego parasola nad Europą rozpoczetego w latach 80tych i kontynuowanego po 9/11 w nastroju obojetno-niechetnym wobec Europy. Ten parasol wymaga jednak osobnego omowienia.
Ewentualny amerykanski atak w Syrii nie zatrzymalby zwijania parasola nad Europą.

Sowiecki bucior wciska sie wszedzie gdzie moze, ale jego sukcesy sa proporcjonalne do slabosci atakowanych. Kalkulacja, ze atak na Syrie pomoglby w czyms tchorzliwym i zobojetnialym homosovieticusom nad Wislą nie ma zadnych logicznych podstaw, a "obrazanie sie" na Obame, ze nie przeprowadzil ataku jest groteskowe.

Scios nadal nie rozumie, ze napisany przez niego tekst jest gleboko antyamerykanski. Panstwo wybaczą, ze sie powtarzam, ale jest to potrzebne:
"... przegrani i doszczętnie skompromitowani politycy Obamy ..."
"... trzeba doprawdy mentalności idioty lub pospolitego raba ..."
"... satyryczne występy lewackich polityków Zachodu konkurowały jedynie z żałosnymi pohukiwaniami amerykańskich oficjeli ..."
Jak sie pisze takie rzeczy to nie jest sie przyjacielem Ameryki, ale jej zatwardzialym wrogiem.


2013/09/30

Ukryte zrodla Sciosa

W analizowanym wczesniej artykule Scios zamiescil nastepujaczy cytat:

(Amerykański sekretarz stanu John Kerry stwierdził wprost:)
Chciałbym podziękować szefowi MSZ Siergiejowi Ławrowowi za jego wysiłki i współpracę, która rozpoczęła się jeszcze do Genewy i trwała w tym tygodniu, dzięki czemu znaleźliśmy wspólne podejście do problemu. Przyjmując dzisiaj rygorystyczną, podlegającą wykonaniu i tworzącą precedens rezolucję, która wymaga od władz Syrii wyrzeczenia się broni chemicznej, Rada Bezpieczeństwa ONZ udowodniła światu, że dyplomacja może być bardzo potężnym narzędziem, które może skutecznie unieszkodliwiać nawet najgorszą broń”.

Scios "zapomnial" podac zrodlo i trudno sie temu dziwic, bowiem cytat pochodzi wprost z kgbowskiej tuby propagandowej "Glos Rosji"
http://polish.ruvr.ru/2013_09_28/Kerry-podziekowal-Lawrowowi-za-Syrie/

Cytat ten jest zmanipulowaną czescią wystapienia Sekretarza Stanu John Kerry
http://iipdigital.usembassy.gov/st/english/texttrans/2013/09/20130928283754.html#axzz2gNF5SYgx

Po pierwsze podziekowanie dla Lawrowa nie jest jakims osobnym zdarzeniem, jest dwulinijkowym fragmentem dwustronicowego tekstu i jak sie domyslam jest niezbedne jako element protokolu dyplomatycznego. Zapewne Lawrow wyglosil swoje podziekowanie chwile wczesniej, lub chwile pozniej.

Niezmanipulowane podziekowanie wyglada nastepujaco:
"I want to thank Foreign Minister Lavrov for his personal efforts and cooperation, beginning before Geneva and continuing through this week, so that we could find common ground. I also want to thank my good friends and counterparts, ..."
"Chce podziekowac Ministrowi SZ Lawrowowi za jego osobiste wysilki i wspolprace rozpoczetą przed Genewą i kontynuowaną przez ten tydzien tak, ze moglismy znalezc wspolną plaszczyzne. Rowniez chce podziekowac moim dobrym przyjaciolom ..."

Zdanie zaczynajace sie od slow "Przyjmując dzisiaj rygorystyczną ..." zostalo wypowiedziane przez Kerry, tyle ze dwa paragrafy wczesniej i z tego wynika, ze z podziekowaniami nic wspolnego miec nie moze, wbrew temu co chcialby Scios i kagiebisci.

Jest mi zupelnie obojetne jaką bzdziną Scios karmi na codzien swoj umysl, ale karmienie czytelnikow tym samym i w dodatku bez podania zrodel musi doprowadzic Sciosa do utraty wiarygodnosci.

Co niniejszym deklaruje.

Szukasz przyjaciela?

Zeby byl przyzwoity, uczciwy, prawy a do tego silny i bogaty? Jezeli upatrzyles sobie takiego, sprawa jest banalnie prosta. Rozglaszasz wszem i wobec co ci sie juz teraz i natychmiast od niego prawem kaduka nalezy za frico. Pouczasz go publicznie co jak i gdzie powinien twoim zdaniem robic, a jezeli robi inaczej to wymyslasz mu od loser (przegrany - to powazna obelga za ktora ktos ci moze obic morde), od idiotow, skompromitowanych, zdrajcow, od slabowitych glupcow, i co ci tam jeszcze slina na jezyk przyniesie. Potem mowisz, ze nazywasz sie Targalski, albo Scios i jestes samozwanczym guru lokalnej prawicy. Co zostaje odnotowane przez bialy wywiad potencjalnego przyjaciela "komuchy gardza nami na tym zadupiu z przyczyn ideowych, a prawica z czystej, proznej glupoty".
Nastepnie zapominasz o sprawie, twoj szef za dwa lata dostaje oczekiwany awans na naczelnika i ty wtedy na wyscigi szepcesz mu w ucho "Jarek, szefie trzeba natychmiast zaprzyjaznic sie z Ameryką!"
A pozniej rozdzierasz szaty na blogu, ze Polska znow wpadla w lapy Kacapow i to wszystko przez Ameryke i nadmieniasz polgebkiem, ze Jarek znowu zdezorientowany. Nadal nie dociera do ciebie, ze odwaliles wiekopomny kawal kreciej roboty. Dociera, ze umocniles swoją pozycje, puszysz sie jak paw...
Nie przyszlo ci nigdy do glowy, ze na przyjaciol, nawet potencjalnych nie nalezy pluc.

A czort z tobą, pieprzony krapolu.



Pozegnanie Sciosa

Kilka godzin temu Scios usunąl moj komentarz pod jego wpisem
http://bezdekretu.blogspot.ca/2013/09/syria-smolensk.html

Tresc komentarza byla nastepujaca:

Panie Scios,

Im dalej wglebiam sie w tekst tym bardziej zdaje sobie sprawe, ze z luboscią uzywa Pan tu erystyki wyciągnietej ze stalinowskiej propagandy.
"... przegrani i doszczętnie skompromitowani politycy Obamy ..."
"... trzeba doprawdy mentalności idioty lub pospolitego raba ..."
"... satyryczne występy lewackich polityków Zachodu konkurowały jedynie z żałosnymi pohukiwaniami amerykańskich oficjeli ..."

Jest mi strasznie przykro, ale z kazdym panskim artykulem dotyczacym polityki USA trace troche szacunku do Pana. Jest to dla mnie bardzo przykre rozczarowanie, ale nie zamierzam tego ukrywac.

Pan najwyrazniej nie rozumie, ze jak dlugo Assad z Putinem w tle tluką opozycje w ktorej rosnie rola muzulmanskich bandytow z Al-Qaeda tak dlugo Assad z Putinem odwalają czarną robote za USA. Gdyby tusk tlukl komorowskiego i jego ludzi to protestowalby Pan przeciw temu?

Dawno temu pisalem, ze po 9/11 USA zamknely parasol ochronny nad Europą widzac reakcje europejskich czlonkow NATO na napad na Ameryke. Pan z jakis niezrozumialych powodow jest przekonany, ze ten parasol nie zamknąl sie nad Europą Wschodnią. On zamknąl sie i tam, a rezym tuska i komorowskiego utwierdzil USA w slusznosci tej decyzji. Przywolywanie Smolenska w tym kontekscie jest dosc zalosne.
To wszysto co sie Panu nie podoba jest konsekwencją zamkniecia tego parasola. Jak dlugo Ameryka ma placic za bezczelną glupote Europy?

Pisze Pan "Słowa, które napisałem przed dwoma laty – „nikt nie umrze za polską prawdę”, znajdują dziś kolejne potwierdzenie."
A co, myslal Pan, ze Pan tupnie raz i drugi i swiat sie zmieni?
Niedlugo nikt nie bedzie umieral za Europe.

*

Widze, ze nie ma Pan najmniejszego zamiaru odpowiedziec na moje tweety skierowane do Pana, a zatem wklejam je tutaj:





Na wyczerpującą odpowiedz Sciosa nie trzeba bylo dlugo czekac:




Z najwiekszą przyjemnoscią pozostawiam Sciosowi jego blog na jego antyamerykanskie fobie.
Czuje sie w pewnym stopniu zaszczycony, albowiem od dzisiaj kazdy wpis krytyczny na bezdekretu bedzie uznawany za umieszczony przez "klony nicku Villo". Scios najwyrazniej zapetla sie w kolejnej fobii.

Ocenie czytelnikow pozostawiam rozstrzygniecie kwestii kto powinien sie leczyc, a Sciosa informuje, ze bedzie tolerowany na tym blogu o ile jego lekarz uzna to za nieodzowne.



2013/09/29

Wiekuista przyjazn bolszewickich dziadow




Zdrajca Narodu odwiedza Zdrajce Polski w szpitalu.

Nieco pozniej Zdrajca Polski rewanzuje sie Zdrajcy Narodu zyczeniami na 70 urodziny.

A w miedzyczasie Zdrajca Prawdy Historycznej kreci zalganego gniota o Zdrajcy Narodu.



2013/09/25

Rejs






Prosze zwrocic uwage na mikrofony. Kogo tam nie bylo. CNN, NBC, Fox News, AP, Reuters, BBC, CBC, ... przepraszam, chyba opisuje pomylkowo zupelnie inne zdjecie. Na zdjeciu powyzej widzimy mikrofony trzech bezpieczniackich szczujni z pewnego wschodnioeuropejskiego zadupia.

I co? Sen o potedze jeszcze nie prysnal?



2013/09/12

Pogięło





Orlik przy Gimnazjum Nr 1 w Grojcu.
Pan Premier Donald Tusk demonstruje uczniom krok defiladowy w trakcie lekcji przysposobienia do obrony antykaczystowskiej (dawniej wuef).


2013/09/11

Dziarski Krapol Zamordarski

http://niezalezna.pl/45833-kogo-jeszcze-zdradzi-obama

Targalski Jerzy okazal sie wyjątkowo wybitnym znawcą polityki amerykanskiej, dysponującym wiadomosciami z absolutnie pierwszej reki. Otoz sam Obama mu powiedzial, ze wlasnie "starał się uzyskać zgodę Putina na normalizację sytuacji w Syrii, by zachować twarz i uniknąć interwencji, którą bezsensownie zapowiedział."
Dobra, moze troche przesadzilem, Putin mu to powiedzial... no, dobra, zaufany czlowiek Putina... jestescie bez litosci... zaufany czlowiek Bredzislawa powiedzial to Targalskiemu... Upierdliwcy. Po co sie czepiac, jak to wszystko prawie to samo i wylącznie pytanie "kto tu rządzi" czyni roznice.

Interwencja w Syrii - aj waj jak niedobrze
Uzbrojenie opozycji - jeszcze gorzej
Obalenie Asada - czarna rozpacz, doprowadzi do wojny religijnej miedzy dzokejami wielblądow i do  destabilizacji
Brak interwencji - swiadectwo slabosci i upadku

Gra Putina - perfekcja, wszystko idzie mu jak z platka
Targalski Jerzy bardzo nisko ocenia "charakter i poziom intelektualny prezydenta USA i jego zaplecza". Ja tez nie jestem optymistą co do Obamy, no ale bez przesady, Targalski Jerzy za nic w swiecie nie chcialby konfrontacji wlasnego charakteru, poziomu moralnego i intelektualnego z poziomem Obamy. Staropolskie "przyganial kociol garnkowi" byloby tu komplementem dla Targalskiego Jerzego.

Analityk niezaleznej.pl Targalski Jerzy zapytuje dalej "Pozostaje pytanie, w jakiej walucie Obama będzie płacił Putinowi za jego spolegliwość?" Odpowiedz jest banalnie prosta, Obama zaplaci mu w targalskich (TRG/PLN), 700 trylionow TRG i sprawa zalatwiona. Putin bedzie mogl sobie wreszcie kupic drobne pamiatki na niezalezna.pl.

Dalej robi sie juz wyjątkowo niesmacznie, Dziarski Krapol Zamordarski wyzywa Ameryke od zdrajcow wszystkiego co zyje na tej planecie. "USA zdradziło już tylu sojuszników, że pozostało niewielu, których można jeszcze sprzedać."

Przeczytaj sobie Targalski co pisze StaryWiarus:

"Pierwsza liga, przyjaciele Ameryki, to kraje anglosaskie: Wielka Brytania, Kanada, Australia i Nowa Zelandia (choć ta ostatnia z reputacją łobuza w rodzinie, z powodu lewackich odpałów). Połączone z USA wspólnym językiem, tradycją brytyjskiego prawodawstwa, burzliwą historią imperium, nad którym nie zachodziło słońce, protestancką religią i legendą purytan. Związane braterstwem broni w dwóch wojnach światowych, Korei, Wietnamie i tuzinie lub dwóch pomniejszych awantur militarnych. Polityczne, wojskowe i wywiadowcze stosunki USA z każdym z tych krajów (z ewentualnym wyjątkiem stawianej czasami do kąta NZ) są bliższe i cieplejsze niż ze wszystkimi krajami NATO razem wziętymi. Więzi gospodarcze w tej grupie opierają się na wzajemnie korzystnym robieniu pieniędzy przez wielkie firmy po obu stronach obu oceanów, które rozumieją się bez słów.

Druga liga, partnerzy Ameryki, to luźno zaprzyjaźnione kraje, z którymi można robić istotne interesy: Niemcy, Francja, Japonia. Partnerem Ameryki w biznesie może być kraj, który stać na kupienie sobie, bez offsetu, takich myśliwców, bombowców, transportowców, czołgów czy okrętów wojennych, jakich potrzebuje - albo na wyprodukowanie własnych. Na energetykę jądrową, program kosmiczny, superkomputery, przemysł lotniczy, nowoczesną medycynę. Partnerem Ameryki może być kraj zdolny sprzedać amerykańskiemu lotnictwu wojskowemu dwieście latających tankowców, amerykańskim liniom lotniczym samoloty pasażerskie, zamożnym Amerykanom eleganckie samochody, a ich dzieciom rozrywkową elektronikę. Nie jest żadnym partnerem Ameryki kraj produkujący drzwi do amerykańskiego helikoptera czy zawleczkę główki przetyczki osi wąsa wyrzutnika do amerykańskiej armaty - to najęty podwykonawca. Nie jest partnerem kraj pompujący dla Ameryki ropę naftową - to jest płatny dostawca. Nie jest partnerem Ameryki użytkownik kilkudziesięciu nabytych na kredyt amerykańskich samolotów - to jest klient mający wiele wymagań i niewiele pieniędzy, a nie brat-łata, stary kumpel i kamrat od bitki i wypitki.

Trzecia liga, najliczniejsza, to klienci Ameryki, tłum krajów, które uprawiają jazdę jednokołowym rowerem po namydlonej linie podczas bocznego wiatru. Z jednej strony bardziej potrzebują Ameryki niż Ameryka ich, z drugiej boją się gniewu nieprzyjaciół USA. Imaginacji rodaków pozostawiam, gdzie w szerokim spektrum krajów tej grupy - od Izraela, Tajwanu i Korei Południowej aż po Gruzję czy Mongolię - znajduje się Polska."

http://wtemaciemaci.salon24.pl/125927,kilka-uwag-dla-rodakow-rozgoryczonych-perfidia-ameryki

Zrozumcie, towarzyszu Targalski, ze jest to tekst sprzed pieciu lat. W tak zwanym miedzyczasie Polska wypadla z trzeciej ligii i dzis zalicza sie do cuchnącego g*wna znanego jako wrogowie Ameryki: North Korea, Cuba, Russia, Poland, Iran. Nikt nie moze zdradzic swoich wrogow, bolszewicki betonie. Stalo sie to wtedy gdy tzw 3rp wprowadzila sowieckich szpiegow w struktury NATO, przyklepal to Matol, kiedy w dniu narodowego swieta Ameryki (4th of July) wypiąl sie na tarcze antyrakietową, a dolozyl Bredzislaw reaktywujac WSI oraz dozgonną przyjazn ze Zwiazkiem Kacapskim.

Towarzysz Targalski imputuje "USA uwikłane czy nie w Syrii i tak nie będą gwarantem dla naszego bezpieczeństwa, dopóki rządzi Obama." Pewnie, ze nie beda.
A dlaczego mialyby byc towarzyszu Targalski, skoro 3rp reprezentowana przez Tuska wypiela sie na USA?
Tow. Targalski pisze: " Korzystna dla Polski będzie dopiero całkowita katastrofa jego polityki." Bezczelnosc tego bolszewickiego politruka nie zna granic!!!
Tow. Targalski pisze dalej: "Strategia USA po Bushu polegała na wycofaniu się z Europy, gdzie interesów amerykańskich miały strzec Niemcy."
Zalosny analityku, "gdzie interesow Europy miala strzec ona sama", co doprowadzilo do wielu kryzysow, Irlandia, Islandia, Wlochy, Hiszpania, Grecja, Cypr. Bush junior zdecydowal, by zostawic Europe samą sobie, ze z debilami z e-parlamentu nie ma dyskusji, jezeli Europa chce wywolac III wojne to nikt jej nie powstrzyma.

I tak docieramy do miejsca w ktorym probolszewicki politruk tow. Targalski Jerzy narzeka, ze zdradzila go Ameryka.
Musze przyznac, ze jest to szczyt bezczelnosci, jakiego dotychczas nie widzialem, a rownoczesnie ewenement na skale swiatową.
Wiesc gminna, a nawet stolycznaja niesie, ze czlonek PZPR, tow. Targalski Jerzy od dawna pragnąl zostac prezydentem Stanow Zjednoczonych. Podanie o nominacje na prezydenta USA przeslal do POP PZPR w swoim zakladzie pracy. POP UW odrzucila podanie tow. Targalskiego motywujac odrzucenie krotkim stazem partyjnym towarzysza.

Pomyslcie tylko, co by sie dzialo, gdyby tow. Targalski zamiast Ronalda Reagana zostal prezydentem.

Bez wyobrazni!!! Towarzysze!!! Zmarnowaliscie takie szanse!

Wygląda na to, ze Targalski w oczekiwaniu na mozliwosc poprawienia karygodnych bledow Obamy najspokoniej "biesiaduje pod gruszą i jedzac salceson popijany smietana narzeka, ze salceson za tlusty a smietana nie dosyc."

I tak trzymajcie towarzyszu, na wieki wiekow amen.


PS
KRAPOL = Krajowy Polak (znalezione u Starego Wiarusa)

PS2
Jeden, odosobniniony Jerzyk Targalski nikogo nie moze dziwic, to normalka, odrzut, margines bledu. Targalski Jerzy jako czlonek zespolu niezalezna.pl daje znacznie wiecej do myslenia. Widac caly "zespol" nielepszy.
Brak spolecznego sprzeciwu wobec tez zakamuflowanego politruka, to dopiero jest odrazajace. Znaczy sie, prawicowe krapole lykaja bezrefleksyjnie wszystko co im pod ryj podsunac!!!


2013/09/05

Obama przygląda sie pluskwie





Gdzies tam w Kacapii, szczyt G20


2013/08/29

Burdelmama

W pewnym prowincjonalnym burdelu klienci skarżyli sie na jakosc uslug. Szczegolnie doskwierala im panienka znana tam jako Halinka. Panienka ta byla zwyczajnie plackata w najbardziej poządanych obszarach, oraz zupelnie cienka w te klocki. Wydawalo sie, ze od co najmniej od 40 lat pozostaje w stanie permanentnego klimakterium, a jej fizjonomia jak zywo przypominala maske posmiertną. Halinka zupelnie nie znala sie na robocie, a roboty nie cierpiala. Ciągnela pieniądze nie dając nic w zamian. W dodatku Burdelmama nie dopuszczala klientow do innych panienek tak dlugo az jakis desperat nie polasil sie na Halinke. Oburzeni klienci postanowili wywiezc Halinke na taczkach i wyrzucic na bruk. Dowiedziawszy sie o planach klientow Burdelmama oswiadczyla w emocjonalnym amoku: Mozecie ją sobie wywozic, ona i tak tu wroci! Komisarycznie!

I to jest wlasnie poziom do ktorego Podmulne Obszczymury sprowadzily polityke w II Komunie.

A jak sie Jasnie Panstwu nie podoba to mozecie wybudowac sobie wlasny burdel!

2013/08/22

Sceny z Życia Najważniejszych Słoików w Państwie

Igor Słoik wyznal niedawno, ze fascynuje go i sama piłka nożna, ale też to, co dzieje się na trybunach. Teatr, który tworzą kibice. Brutalna poezja trybun. Jednym slowem TPBK. Teatr Poezji Brutalnych Kibicow. Musimy zdac sobie sprawe, ze juz same takie stwierdzenia stanowią o niepospolitej odwadze Igora Słoika. Wszak jego cherlaczkowata postura zupelnie nie sprzyja prowadzeniu merytorycznej dyskusji z kibicami druzyny przeciwnej.
Z kibicami druzyny przeciwnej PO, rzecz jasna.
Zapytany, jako kto sie wypowiada, Igor Słoik wyznal czytelniczkom "Vivy": "Teraz jako kibic - obywatel. Nie jestem juz dziennikarzem." Widac jasno, ze nadal nikt nie naklul tego Balona, o przepraszam Słoika i nieswieze powietrze trzyma go w nadęciu (to wlasnie odroznia Naważniejsze Słoiki w Państwie od innych zupelnie przecietnych Słoików).
Igor Słoik dziennikarzem nigdy nie byl, co najwyzej wszawym i niewydarzonym sowieckim politrukiem. Cieszy jednak, ze wraca do pilki noznej i kibicowania - wszak to absolutny kres zdolnosci poznawczych Igora Słoika.

W tak zwanym miedzyczasie zona Igora, Bogumila Słoikowa (mow mi Bogna - nie chodze do kosciola)  nie wytrzymala i musiala sie publicznie pochwalic psiapsiolkom jak wydali pieniadze, ktore Igor Słoik wygral niedawno w Toto-Lotka. Otoz panstwo Słoikowie wybralo sie na wycieczke zagraniczno do Sri Lanki. Niestety w zwiazku z ostatnimi niespodziewanymi glebokimi cięciami w budzecie delegatury Toto-Lotka, Słoikom nie starczylo na klimatyzowanom lemuzyne z kierowcom i musieli gniesc sie w autobusach i telepac w pociagach. Do domu wrocili tak wkurwieni, ze Igor Słoik musial natychmiast sflekowac Pana Jerzego Bukowskiego, jak latwo sie domyslec kibica druzyny przeciwnej PO. Igor Słoik kopal bez opamietania, az blog Sowinca przybral taką oto postac:



I to jest wlasnie to, co nadal pozwala odroznic jebane chamstwo od Jaśnie Panstwa.



2013/08/16

Sławomir Mrożek nie doczekał

Sławomir Mrożek niestety nie przeczyta dzisiejszej informacji z chinskiego zoo. Ogrod zoologiczny w Luohe prezentowal wielkiego tybetanskiego psa jako afrykanskiego lwa. Sprawa sie rypla gdy "lew" zaczal szczekac. Dodatkowo bialy lis robil tam za lamparta, a inny pies za wilka.
http://www.businessinsider.com/china-zoo-under-fire-for-disguising-dog-as-lion-2013-8

Rzecz sama w sobie banalna, gdyby nie pewien zbieg okolicznosci, to wszystko juz bylo jakies 50 lat temu. U Mrożka wlasnie. Jezeli ktos nie pamieta, to tu jest opowiadanie pod tytulem "Słoń":
http://xhtml.gajdaw.pl/projekty/23-03/index.html

Widac tedy jasno, ze tworczosc Mrożka jest rownie niezniszczalna jak komunizm, a moze nawet bardziej. Jak nieokielznane parcie pospolitych, nieudacznych chamow do zaszczytow, pieniedzy i wladzy.

Mrożek to byl ktos, w odroznieniu od Gomulki, Gierka, Jaruzelskiego, Walesy, Michnika, Tuska, Komorowskiego, Bendita, Merkelowej, tudziez kacapskiego Putina i jakis egzotycznych Mao-Chink-Tungow.

2013/07/16

Ludożerka czyli azjatyccy rzeźnicy


Uwaga! Filmy zawierają drastyczne sceny!



W zakonczeniu pojawia sie tekst: "Agriprocessors, Inc. zostala oskarzona niewlasciwe traktowanie bydla, o zanieczyszczenia, oraz o przekroczenia prawa pracy. W maju 2008 U.S. Immigration and Customs Enforcement przeprowadzil oblawe w rzezni i aresztowal blisko 400 nielegalnych imigrantow tam pracujacych. Agriprocessors, Inc. przestala dzialac w pazdzierniku 2008, a w listopadzie tego roku oglosila bankructwo. Szolom Rubaszkin jako najwyzszy rangą urzednik w firmie zostal oskarzony o federalne oszustwa finansowe i skazany na 27 lat wiezienia w czerwcu 2010"

Czyli jest skuteczny sposob na takie ludzkie bydlo.

Kolejny klip porownuje obyczaje brytyjskie i muzulmanskie.

 

Widzimy, ze obyczaje rzeznickie w Europie ewoluują szybko, a w Wydmowej Azji pozostają niezmienione od 3, a moze nawet 4 tysiecy lat, a zelastwo i nowoczesna technika zwieksza jedynie brutalnosc i sadyzm Wydmowych Azjatow.

Oczywiscie są granice wolnosci religijnych dla mniejszosci narodowych. Mniejszosci owe im bardziej akcentują swoją obcosc, tym bardziej są postrzegane jako nienalezacy do spoleczenstwa przybysze z zewnątrz.
W Stanach Wydmowe Kobitki probowaly pozowac do zdjec do prawa jazdy z calkowicie zaslonietymi twarzami. Uslyszaly na to, ze ich prawo nie odslaniac twarzy w miejscach publicznych, a nie wydawac im prawa jazdy to prawo administracji.
W skretynialej Europie wiele jest mozliwe. Wydmowi Panowie zapewnie wkrotce zaządają prawa do posiadania pieciu żon, POwskiemu kultowi cargo bedą nalezaly sie codziennie nowe samoloty wyladowane Rolexami i modną elektroniką, mniejszosc papuaska bedzie domagac sie ludzkiego miesa w supermarketach, a ludozerka z GWna (dawniej KPP) bedzie żądac sklepow z zoltymi firankami, osobistych naganow oraz łani na gwałt dla Oberredaktora, a nastepnie na odstrzał dla Bula w kazdy szabas.
Tak wygląda obecnie Wydmowa Azja w Europie. Lewacka, brutalna, dzika, nieobliczalna, niebezpieczna i skrajnie prymitywna.

Po obejrzeniu klipow i ugruntowaniu wiedzy w temacie warto przeczytac dla uzupelnienia obrazu jeszcze jedną rzecz rownie obrzydliwą:
Forum Żydów Polskich
Widac czarno na bialym jak niekumate polactwo jest walone w rogi przez załgane hucpiarstwo z FŻP. FŻP to wyjątkowo podejrzana zbieranina sfrustrowanych, zakompleksionych i niedouczonych typkow o bilgorajskiej  mentalnosci, ktorzy swoje braki usilują zastąpic agresywną bezczelnoscią, arogancją, tupetem i ewidentnymi klamstwami.

 W zjednoczonym froncie  atakują wspolnie: ateistycznie koszerne GWno z Czerskiej (dawniej KPP), masoni z B'nai B'rith Poland, oraz  pisujące w FŻP  pierwsze pokolenie   poubeckich i poenkawudowskich swietoszkow. Pewnie daloby sie wskazac osobnikow piastujących funkcje we wszystkich trzech organizacjach rownoczesnie.

Sila zlego na jednego?
Niezupelnie.
Raczej kolejny dowod na kompletny upadek krajanow znad Wisly. Skoro nikt z nich nie potrafil jasno i niezbicie udowodnic zalganej hucpy dresom z FŻP...

2013/06/26

Ślady krwi

Jan Polkowski - Ślady krwi - Wydawnictwo M - Krakow 2013

Zawsze mowilem, ze nie ma jednej Ameryki, Kanady czy Australii. Kazdy obywatel ma swoją Ameryke, Kanade czy Australie. Nie jest to Kanada, ktorą ktos sobie wymarzyl, zapracowal, zasluzyl, wyplakal lub wydarl. Jest to zwyczajnie wlasna prywatna Kanada, ktorą kazdy ma bez wzgledu na wysilki, a panstwo sie nie wtrąca. W Polsce jest inaczej, nie mozna miec prywatnej Polski, mozna miec albo Polske sloikow, Polske PO - prosowieckich, dobrze oplacanych zdrajcow, albo Polske zacietrzewiononych PiSowcow. Zadnej innej mozliwosci nie ma. Herbertowska modalnosc swiatow bierze w leb w tym zagwazdranym kraju.

Moja pani (imienniczka Zielonej [jest wzmianka w powiesci, nie do konca prawdziwa] z osiedla Slonecznego w Nowej Hucie) odbyla wlasnie podroz w czasie i przestrzeni by odwiedzic Rodzine w Starym Kraju i z tej podrozy przywiozla miedzy innymi wspomnianą w tytule ksiązke.

Z zaciekawieniem, ktorego nie zamierzam tu szerzej wszystkim wyjasniac, zabralem sie za lekture. Początki nie byly latwe. Okazalo sie mianowicie, ze nie trzeba ani mieszkac, ani byc obywatelem, by miec swoją Kanade. Mozna ją sobie wyłgać na użytek tez, ktore zamierza sie udowodnic. Tak wlasnie zrobil Jan Polkowski w swojej pierwszej powiesci. Zapewniam Panstwa, nikt nie mial, nie ma i miec nie bedzie w rzeczywistosci tak parszywej Kanady, jak ta na ktorą skazal swojego bohatera autor.

Powiesc zaczyna sie, jak wspomnialem, od tej parszywej i wrednej nuty opluwającej kanadyjską emigracje. Podtytul powiesci "Przypadki Henryka Harsynowicza" probuje zmonopolizowac wszystkie emigracyjne "przypadki", Zapewniam Panstwa, ze wiekszosc "przypadkow", ktore znam z emigracyjnego zycia, jest znacznie bardziej skomplikowana niz "Przypadki Henryka Harsynowicza"  i nie poddaje sie sie latwej analizie, wnioskom, ocenom i sugestiom.

Wracając jednak ponownie do tej wrednej nuty wyłganej Kanady. Zazwyczaj nawet wakacjusz - visitor znacznie lepiej pamieta Kanade niz Jan Polkowski. Rodzina, rzadziej znajomi zapraszają takiego na dwa, gora cztery tygodnie. Pokazują mu Niagara Falls, CN Tower, Eaton Centre i chwatit. Ale jak visitorowi malo, to upiera sie zeby jeszcze zobaczyc polski konsulat w Etobicoke, Art Gallery of Ontario i McMichael Canadian Art Collection z ekspozycją Group of Seven, a takze Georgian Bay i Bruce Peninsula. Rodzina lub znajomi są zapracowani i nie mają na to ochoty ani czasu wiec dają visitorowi pieniądze na bilety i geograficzne wskazowki. Jan Polkowski, o ile mnie pamiec nie myli opanowal w srednim stopniu basic english i mysle, ze dalby sobie rade w tutejszej komunikacji publicznej. Jezeli trafil do Kanady jako visitor to obawiam sie, ze nie wiedzial jednak czego szukac. Albo nie chcial, co jest bardziej prawdopodobne.

Kwintesencja dyletanckiej pogardy dla polskiej emigracji ma miejsce na stronie 129 powiesci naszego debiutanta, w miejscu gdzie Jan Polkowski stwierdza:
"Sedzina zabrala mu prawo jazdy na piec lat..." Wypada zapytac jakie prawo jazdy zabrala Henrykowi Harsynowiczowi owa sedzina? Nie mogla zabrac mu polskiego prawa jazdy, gdyz bohater nie mial zadnego polskiego dokumentu, nie mogla zabrac mu miedzynarodowego prawa jazdy, poniewaz bohater zostal wezwany biletem lotniczym w trybie naglym, a uzyskanie miedzynarodowego prawa jazdy nie jest zadnym problemem, niestety wymaga dwoch tygodni. A zatem postpeerelowska sedzina musiala zabrac bohaterowi powiesci kanadyjskie prawo jazdy na piec lat. I taka jest wlasnie troska Jana Polkowskiego o realia.
Dodajmy na marginesie, ze nawet w PRLu-bis owa pipka mieniaca sie sedziną odnioslaby owo zarekwirowane kanadyjskie prawo jazdy nastepnego dnia w zebach do kanadyjskiej ambasady.

Jezeli autor tak beztrosko nie dba o realia kanadyjskie to ja "osobiscie" mysle, ze w rownym stopniu nie jest w stanie dbac o realia polskie.
Realia polskie w powiesci plyną zdecydowanie bardziej wartkim nurtem, ale skoro tak nieprzyjemnie sparzylismy sie przedzierając przez niby-realia kanadyjskie to nie predko dowiemy sie, czy debiutancka powiesc Jana Polkowskiego powstala z potrzeby serca, czy tez moze jako platne zlecenie dla jego lobbingowej firmy.

_____________________
Jan Polkowski - Ślady krwi 


2013/06/06

Ministra Gieziucha




Oj nie ma ministra Gieziucha smykalki do geszeftow, oj nie ma.

Droga Ministro, jezeli Madonna domaga sie czterech milionow za koncert to nie nalezy odpowiadac: "dam pięć, ale sto tysiecy wroci do mnie pod stolem". Po co komu ryzyko finansowe zwiazane z pokazywaniem wyeksploatowanego w 90% rupcia?
Skoro staruszka tak sie napalila ma koncert nad Wislą, to nalezalo zaproponowac jej wynajecie stadionu za dwa melony w zamian za calą kase ze sprzedazy biletow. Nastepnie spuscic cene do 400 tysiecy oficjalnie plus stowka pod stolem. I to jest to. Ryzyko zadne, porządek w papierach, a kasa ta sama.

Jednakze babcia, ktora z prywatnych oszczednosci moze wybudowac drugi Stadion Narodowy w stolycy, albo ze trzy takie stadiony gdzies w cywilizowanym swiecie, moze byc wyjątkowo kaprysna i nie przystac na warunki ministry. Co wtedy? "Stadion musi być dalej żywy", trzeba go zatem komus wynając, moze Dodzie, za jakies hmmm... 20 tysiecy. Ale czy warto sobie tym glowe zawracac, za zwyczajowe 10%? Przeciez to za malo nawet na wizyte u dobrej kosmetyczki. Zawsze mozna oddac stadion w bezplatną dzierzawe pani Rezydentowej, a ona rozkreci tam Antynarodowy Magiel 3RP, co podniesie prestiz pana Rezydenta. Bul bedzie syty, a Mucha cala. Ale co wtedy z kosmetyczką???

W kazdym razie, pani ministro, trzeba bylo skonsultowac ministra Bezpesla, zamiast gzic sie z Fryzjerem.

Skandalu nie da sie juz zatuszowac, ta mucha z premedytacją obsrala portret Najjasniejszego Matola.


2013/05/29

Na drugim brzegu sadzawki

Gdyby kogos interesowaly sprawy istotne dzis dla Ameryki:
http://www.businessinsider.com/china-hacked-us-military-weapons-systems-2013-5
http://www.businessinsider.com/opec-reacts-to-american-shale-boom-2013-5
Moze jeszcze:
http://www.marketwatch.com/story/us-home-price-growth-fastest-in-nearly-7-years-2013-05-28

Natomiast gdyby kogos interesowaly sprawy dzis zupelnie nieistotne dla Ameryki to moze tu i tam przeczytac informacje o "tej przegranej przez USA [grze] wywiadowczej" przy okazji analizowania zamachu w Bostonie, lub o wizycie w USA kalmuckiego kacyka, naglasnianej wylacznie przez sowieckie agencje informacyjne:
http://polish.ruvr.ru/2013_05_24/Szef-FBI-podziekowal-Rosji-za-pomoc-w-sledztwie-ws-zamachu-w-Bostonie/
Ten link ma dodatkowy smaczek. Gdyby drugi, gora trzeci po Putinie Silownik (szef kacapskiego MSW) skladal wizyte w Polszy to przed powrotem moglby kupic 5 moze 7 polskich tytulow prasowych ze swoją fizjonomią zajmującą najmniej pol pierwszej stony i chwalic sie znajomym.
Jelop pojechal do Stanow i nawet pies z kulawą nogą (NYT) nie zaaaająknąl sie tam o jego wizycie.



2013/05/11

Osobiscie urazona redakcja

Niezalezna.pl ocenzurowala prewencyjnie ponizszy komentarz:

@ Juliusz - 15:26

Juliusz zadaje pytanie:
"A kiedy łysa pała zgubiła pejsy. Można poczytać:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jakub_Rothfeld ".

Pejsy mogą odrosnąc, lysine moze przykryc futrzana czapa chasydzka - nie o to chodzi.

Prosze pokazac mi jednego Zyda polskiego pochodzenia, potomka imigrantow, ktory zrobil cos dobrego dla Polski po 1945 roku. Pomijam kulture.
Tu kryje sie prawdziwy dramat. Jak pomóc tym niezasymilowanym potomkom imigrantow?


http://niezalezna.pl/41206-wielka-inwigilacja-rostowskiego#comment-1522583

Profesjonalna robota. Redakcja wie, ze propagandy i prania mozgow nie da sie podciagnac pod kulture. Dlatego Redakcja poczula sie osobiscie urazona tym komentarzem. Wygląda na to, ze Redakcja jest znacznie bardziej parchata niz niezalezna.

Drodzy  Opozycyjni  Rodacy Krajowi, w ten wlasnie sposob na waszych czujnych oczach wyrasta niepostrzezenie nowe Gwno i nowy Żydownik Powszechny. Zalecam jeszcze wiecej entuzjazmu.

Niezalezna przenosi serwery na Madagaskar!

2013/05/08

Wydanie drugie

Przejrzane, poprawione i uzupelnione


2013/05/02

Ożelica odmawia zdrajcom ostatniej pżysługi




 Oj, nie nażre sie Bronek wymarzonej jajecznicy!

FSB ostrzeglo dzis POlitbiuro przed planowanym zamachem. Zdaniem FSB w kulminacyjnym punkcie obchodow ktos wyskoczy ze skrzydlatego mrowkojada i zrobi striptis spiewajac miedzynarodowke.
Z oczywistych wzgledow musi byc to osoba wyjatkowo niklej postury.
Tak sie sklada, ze jedyny taboret spiewajacy miedzynarodowke to Sewer.

Uwazajta na Blumsztajna!

______________
Wariant Awaryjny: profesor Sadurski (miedzynarodowka po wlosku, z australijskim akcentem)


2013/04/26

Wasi milusińscy - elita V RP


Cielebąk 



Palikot 



Karapyta 

2013/04/19

Wasi milusińscy - sowieckie muzułmany




 

Jest jedna rzecz gorsza od bolszewickiego panstwa bezprawia, jest nią republika islamska.

Wydaje sie, ze reset pana Obamy z towarzyszem Putinem skonczy sie szybciej niz sie zaczynal.
Bez wzgledu na to czy "oficjele" Islamskiej Republiki Czeczenii przyznaja sie do zamachu, czy oskarzą FSB.

Araby z Bliskiego Wschodu najwyrazniej nie palą sie wiecej do terroryzowania Ameryki, a Czeczenom juz wkrotce tez sie odechce. Kogo teraz bedzie sponsorowal tow. Putin? Moze polskich leberalow naturalizowanych w Ameryce? Moze ambasador Arabski wpadnie na jakis swietny pomysl?

2013/04/09

Kurwy z PAPy wam tego nie pokażą

Nie pokazą wam tego rowniez zadne inne media w PRLu bis. Od michnikowego GWna, przez Rzepe, salonSB24, po Niezalezną  z Gapolem, wpolityce i Nasz Dziennik. Wszystkm tym cwelom jest dziwnie "nie po drodze".

Targi  Przemyslowe w Hannowerze



 

 

http://www.haz.de/Hannover/Fotostrecken-Hannover/Nackter-Protest-gegen-Putin-in-Hannover

Do zyczen od Femen dla KGBowskiego trepa dolączają sie niniejszym Uczennice VII Liceum:
Иди на хуй, Путин!
Korzystając z okazji Uczennice przesylają rowniez zyczenia w tym samym duchu, wszelakim popeerelowskim prominentom i wyrobnikom medialnym, jebanym cenzorom tak z lewa jak i z prawa, oraz "politykom" zarowno rządzącym jak i tchorzom z "opozycji".

Dwudziestokilkuletnie panienki mają wiecej odwagi niz wy, zasrani pierdziele!



2013/04/04

Mano Fico czyli Jolanta Mieżdunarodnaja




Pani Jolanta uznawana lokalnie za swiatową dame najwyrazniej nie ma pojecia co niewinna polska figa moze oznaczac w innych kulturach. Smutne to i obsceniczne.

Tak bardzo chcialoby sie brylowac w zachodniej Europie, na Wyspach i w Ameryce, a tu dzika Azja wylazi na wierzch, w mowie, w gestach i porami skory.

Nie dziwilbym sie, gdyby pijany jak bela pan Olek skladal feministkom takie wyuzdane propozycje, ale pani Jola? Ta co wie jak kulturalnie jesc beze w najbardziej swiatowym towarzystwie?

O vulva! O tempora! O mores!


__________
http://symboldictionary.net/?p=1422
https://en.wikipedia.org/wiki/Fig_sign

2013/03/30

Rolex! Daj pan spokój!

Stali czytelnicy bloga musza pamietac wpis w ktorym Rolex odnajduje w nadrzecznych krzakach kulawy stolik, a przy nim dziwnych panow grajacych w trzy karty i nazywa to miejsce Kasynem.

Dzisiaj opisujemy dalsze przygody Rolexa. Rolex staje oko w oko z dwoma szemranymi typami i uznaje ich za dyplomatow.
Pierwszy z nich to matoł, słup i notoryczny idiota. Politycznie i zapewne karnie odpowiedzialny za smierc elity panstwa w katastrofie lotniczej. Antypolska kanalia niszczaca kraj wszelkimi mozliwymi sposobami.
Drugi to miedzynarodowy terrorysta, mafiozo scisle powiazany ze specsluzbami agesywnego panstwa w stanie permanentnego rozkladu, handlarz bronia, morderca i zbrodniarz wojenny odpowiedzialny za smierc tysiecy bezbronnych kobiet i dzieci.

I w takich wlasnie ludzkich ekskrementach pan Rolex dostrzega dyplomatow zaslugujacych na ochrone ze strony panstwa:
" ... żądając i nagłaśniając sprawę żądania ujawniania treści rozmów dyplomatycznych szerokiej publiczności bez wiedzy i zgody drugiej strony i na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej, tworzycie udanie światowy front uznania Polski pod waszymi daj Wam Boże rządami za państwo mniej przewidywalne niż Korea Północna. "

Polskie sprawy tocza sie bez zmian, niby-panstwo, niby-wladza i niby-Rolex w niby-opozycji zeniacy swoim niby-czytelnikom zupelnie realny kit propagandowy na wieksza chwale swoich mocodawcow.

_________________
http://hekatonchejres.salon24.pl/496634,i-gramy

2013/03/03

Ministerstwo Sukcesu cd

w odpowiedzi Anonimowemu

Przekonanie o mizerii ewentualnego rzadu technicznego ugruntowalo sie we mnie po przeczytaniu wypowiedzi potencjalnego ministra edukacji w ktorej wyjasnia, ze prawidlowe rozwiązanie dyskutowanego problemu jest takie i takie, ale jego zdaniem tego nie da sie osiagnac, poniewaz dobre rozwiazanie wymaga zmian ustawowych, a rząd techniczny bedzie rządem mniejszosciowym, niewladnym do przeglosowania czegokolwiek w Sejmie.
Ten pan po pierwsze powinien dowiedziec sie jak rządy mniejszosciowe forsują w parlamentach swoje ustawy. To wymaga znacznie szerszej i bardziej wnikliwej wiedzy o swiecie niz serwują rezimowe media WSI.
Nalezy zauwazyc, ze ow pan, w plan ministerialnej dzialalnosci wpisal sobie porazke i kleske, a nie sukces.
Do sukcesu nie jest mentalnie przygotowany, ow sukces czyli polityczne zwyciestwo widzi w kategoriach zdarzen zewnetrznych (byloby mozliwe, gdyby zewnetrzna sila uchwalila odpowiednią ustawe). Widac tu rowniez duzą naiwnosc legislacyjną oderwanego od chamskiej praktyki legalisty.
Są to cechy wspolne rzadu technicznego oraz rządu PiSu z lat 2005 - 2007. Przekonamie o nieuchronnej porazce, wbudowanie kleski w plan mentalny, jak rowniez przesadny legalizm (zwalczanie post/komuny w ramach prawa przez nią ustanowionego).
Rzady sprawowane przez PiS byly jakosciowo inne od rządow peło. Pora jednak zadac pytanie co do dzis uchowalo sie z pisowskich rządow?

Z jednej strony mamy partyjke zlodziei przewodzoną przez matolskiego jelopa z wbudowanym imperatywem sukcesu za wszelką cene, po trupach dozgonnych wrogow politycznych, oraz na byle jakim (chocby pijarowskim) polu.
Z drugiej strony stoi opozycyjna partyjka umiarkowanego sukcesu w granicach Sejmu, ktora porazke ma zakodowaną tak gleboko, ze od dawna nie chce siegac po wladze. Patrz: Jaroslaw Haszek - Partia Umiarkowanego Postepu w Granicach Prawa
Rzady pierwszej partii prowadzą wprost do katastrofy na wszystkich mozliwych plaszczyznach. Rzady drugiej partii są zbyt krotkie ze wzgledu na oczekiwanie porazki i nie prowadzą do zmian systemowych, a medialny chaos towarzyszący rzeczywistej klesce legitymizuje powrot pierwszej partii do wladzy.

Caly ten mechanizm przypomina psa usilujacego ugryzc wlasny ogon. Ogon wielce swedzi, boli, drazni i doskwiera, walka momentami wygląda na zazartą i smiertelną, z czasem slabnie(organizm jest jeden, zdefiniowany przez legalizm okrąglostolowy), az wreszcie zamiera - z wyjątkiem psa, ktory nieprzerwanie kreci sie w kolko.

Wieszcz Narodowy wiele lat temu pisal "Mierz siły na zamiary, Nie zamiar podług sił" co koresponduje wybornie z mottem mojego poprzedniego wpisu. W latach komunizmu haslo poszlo w zapomnienie gdyz jedynym szafarzem sukcesow byla Partia, ktora rozdawala sukcesy zasluzonym zgodnie z kluczem centralistycznej demokracji socjalistycznej. W tak zwanym miedzyczasie praktyczni Amerykanie opracowali metody dochodzenia do sukcesu i o tym wlasnie jest tu mowa, niekumaci towarzysze z PiSu, oraz wy byly pzprowski towarzyszu Targalski.



2013/02/28

Ministerstwo Sukcesu i Przemiany Wewnetrznej


Success is a mental transformation,
it's not an external event.

Sukces jest psychiczną transformacją,
sukces nie jest zewnetrznym zdarzeniem.


Chcialbym sie zapytac osob z czlonkowstwem w PiS, od tych szarych i nieomal bezimiennych az po samego Jaroslawa Kaczynskiego: jakiej psychicznej transformacji dokonaliscie panowie i panie w sobie by móc odniesc sukces i zwyciestwo polityczne?

Obawiam sie, ze nie dokonaliscie zadnej.
Stworzyliscie jedynie zewnetrzne zdarzenie, propozycje "rzadu technicznego"

Niezalezna.pl opublikowala liste osobliwosci, przepraszam, liste osobistosci popierajacych tego pana, ktorego nazwiska akurat nie pamietam, a ktory chcialby zostac premierem technicznym. Prosze wybaczyc, ale nie zamieszczam linkow do tego portalu. Z PRLu wyrzucila mnie akcja podjeta przez bolszewickich skurwysynow Kiszczaka i Jaruzelskiego oraz ich oblesnych przydupasow. Z tak zwanej 3RP wyrzucają mnie obecnie tow. Janke i tow. Targalski znany tu lepiej jako Dziarski Dziadek Zamordarski, obrzydliwi, ale godni kontynuatorzy wczesniej wymienionych kanalii.

Oto obsada niektorych stolkow w tzw "rzadzie technicznej omniimpotencji":

Ministerstwo Recenzji Teatralnych - Wanda Zwinogrodzka
Ministerstwo Polonistyki - Andrzej Waśko
Ministerstwo Muzykologii - dr Mieczysław Kominek
Ministerstwo od Groma - gen. dr Roman Polko
Trzy Ministerstwa Socjologi- prof. dr hab. Włodzimierz Pańków, prof. dr hab. Antoni Kamiński, prof. dr hab. Ewa Leś (z planem polaczenia w Ministerstwo Pijaru)
Ministerstwo Organizacji Pozarządowych - Wojciech Kaczmarczyk (nie mylic z pozarzadową organizacją ministerstw)
Ministerstwo Cenzury PAPy i Deratyzacji - Maciej Świrski
Ministerstwo Stopni i Tytułów Naukowych - prof. dr hab. Wojciech Rypniewski
Ministerstwo Cyckania do Sucha i Systemow Podatkowych - prof. dr hab. Witold Modzelewski
Ministerstwo Sądownictwa i Bezpieki - prof. dr hab. Piotr Pogonowski (wreszcie zalegalizują 70 lat nieformalnej praktyki)
Ministerstwo Ruchu Wolność i Pokój oraz Bezpieki Wojskowej - prof. Jacek Czaputowicz
Ministerstwo Duszenia Finansow i Gospodarki - prof. dr hab. Krzysztof Rybiński (calkiem zgrabne polaczenie)
Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Bezpieki - dr Przemysław Piotr Żurawski vel Grajewski (kolejna legalizacja 70 lat nieformalnej praktyki)
Dwa Dodatkowe Ministerstwa Bezpieki - dr Leszek Buller, Paweł Soloch

Panow obejmujacych stolki ministrow oraz ich pierwszego ministra nie wypada pytac, czy dokonali psychicznej transformacji, ktora pozwoli im odniesc sukces i polityczne zwyciestwo. wszak wiadomo, ze te stolki sie obejmuje i piastuje, albo nie.

Ci panowie maja do zaoferowania dokladnie to samo co PO. Inni goscie bedą podpisywac liste plac w Radzie Ministrow, to wszystko.
I to byloby na tyle. Chyba ze pan Kaczynski chcialby cos wyjasnic lub sprostowac.

2013/02/20

Coryllus w konserwie

Nie otwierać!
Konserwa 30 lat przeterminowana!
I po bucu wzdęta!

2013/02/17

Wolnosc wyboru

Ci ktorzy pamietają przedsolidarnosciowe czasy poznego Gierka i nigdy nie akceptowali narzuconej silą bolszewickiej rzeczywistosci, pamietają rowniez owczesną wolnosc wyboru. Mozna bylo wybierac miedzy KORem [przejetym przez] Michnika, a ROPCiO Moczulskiego.
Wspolczesny wybor dla nieakceptujacych bolszewii jest równie gówniany.
Bedziecie za kilka/nascie lat pluc sobie w brody i skowytac z zalosnego bólu, ze was znow zrobili w ciula. Niepoprawni idioci.

2013/02/07

Untouchables

Dla porządku wypada odnotowac kolejny atak cenzury.

Towarzysz Klopotowski prezentuje swoje zyciowe credo we wpolityce.pl
Jakis smierdziel, a moze salonikowa gnida usunela moj komentarz:

"Więcej da pożytku publicznego ten, kto ma cierpliwość, elastyczność, umie się cofnąć wobec przeważających sił przeciwnika i ruszyć do przodu, kiedy przyjdzie koniunktura."

Red. Kłopotowski przewyzsza swą elastycznoscią najdelikatniejsze i najbardziej finezyjne wyroby lateksowe renomowanych firm swiatowych.

Nieprzemakalny o smaku bananowym.



PS

Credo Klopotowskiego jest trywialnie proste. Czekac az przyjdzie koniunktura. Niewazne, ze koniunktura nie przychodzi sama, ktos wczasniej musi nadstawic karku, zaryzykowac, oberwac po lapach. Klopotowski poczeka i przyjdzie na gotowe.
Jest popyt na liberalizm? Prosze bardzo, gosciu serwuje wypociny "nowojorsko-leberalne".
Rosnie popyt na patriotyzm? Gosc zmienia sos swych gniotow na gleboko patriotyczny, historyczny i zatroskany.
Zawsze na topie!
Cos go jednak gryzie.
Moze swiadomosc, ze czytaja go z zachwytem wylacznie zepsiali idioci?



2013/01/03

Liga Polska, rozgrywki zimowe. Przemieleni

Cytowany tu onegdaj Zebe wymyslil przednią przedsylwestrową zabawe.
http://andromeda.salon24.pl/475197,najlepsze-jedenastki-s24-w-sezonie-2012
Jak zwykle dowiaduje sie o wszystkim ostatni, ale wcale nie narzekam.
Otoz cytowany tu onegdaj Zebe wystawil dwie druzyny pilkarskie zlozone z blogerow czerwonych i niebieskich. Komentatorzy klocili sie zajadle o detale i powszechnie narzekali na wyjątkowo krotką lawke rezerwową czerwonych.
Stalo sie to, czego obawialem sie od dawna. Towarzysze Niebiescy, Salon SB2024 przemielil Wam doszczetnie i nieodwracalnie kurze mozdzki, a otrzymane w ten sposob trociny wymieszal z wodą sodową pod cisnieniem.

Krotka lawka czerwonych???

Tu sie paczta:

 
Nigdy na samym dnie pudla nie byli???

Dwie pelne, czerwone jak cegla, profesjonalne druzyny pioro-palkarskie, a jakby sie ktos uparl to jeszcze jedenastka z kurduplem na regaty wioslarskie szalup ratunkowych.
Jedna druzyna moglaby sie nazywac Politruk Lemingrad, z kapitanem o swojsko brzmiacym imieniu Igor, a druga KP Parch Tuszkient (KP to Klub Pilkarski i zeby sie nikomu nie kojarzylo, bo Michnik do sądu poda) - niestety bez kapitana, bo tu same pulkowniki i gieneraly bezpieki oraz ich dziatwa niestrudzenie budująca kariery na duzo wyzszym poziomie.

Jeszcze laweczka za krotka???

To otworzta:
http://www.salon24.pl/catalog/
http://www.salon24.pl/catalog/2,1,Nick,1
Tu dopiero są pelne lawy rezerwowych, ba! druzyne strazacką pod wodzą vice-mlota Pawlaka mozna zmontowac, a jak sie kto uprze to nawet skromny batalion ZOMO. Piora do rozmiaru palek im nadmuchac korzystajac z uzyskanej wczesniej wody sodowej i hajda na Kaczora!

Wszystkie piora na poklad!

Archiwum bloga