2013/09/30

Ukryte zrodla Sciosa

W analizowanym wczesniej artykule Scios zamiescil nastepujaczy cytat:

(Amerykański sekretarz stanu John Kerry stwierdził wprost:)
Chciałbym podziękować szefowi MSZ Siergiejowi Ławrowowi za jego wysiłki i współpracę, która rozpoczęła się jeszcze do Genewy i trwała w tym tygodniu, dzięki czemu znaleźliśmy wspólne podejście do problemu. Przyjmując dzisiaj rygorystyczną, podlegającą wykonaniu i tworzącą precedens rezolucję, która wymaga od władz Syrii wyrzeczenia się broni chemicznej, Rada Bezpieczeństwa ONZ udowodniła światu, że dyplomacja może być bardzo potężnym narzędziem, które może skutecznie unieszkodliwiać nawet najgorszą broń”.

Scios "zapomnial" podac zrodlo i trudno sie temu dziwic, bowiem cytat pochodzi wprost z kgbowskiej tuby propagandowej "Glos Rosji"
http://polish.ruvr.ru/2013_09_28/Kerry-podziekowal-Lawrowowi-za-Syrie/

Cytat ten jest zmanipulowaną czescią wystapienia Sekretarza Stanu John Kerry
http://iipdigital.usembassy.gov/st/english/texttrans/2013/09/20130928283754.html#axzz2gNF5SYgx

Po pierwsze podziekowanie dla Lawrowa nie jest jakims osobnym zdarzeniem, jest dwulinijkowym fragmentem dwustronicowego tekstu i jak sie domyslam jest niezbedne jako element protokolu dyplomatycznego. Zapewne Lawrow wyglosil swoje podziekowanie chwile wczesniej, lub chwile pozniej.

Niezmanipulowane podziekowanie wyglada nastepujaco:
"I want to thank Foreign Minister Lavrov for his personal efforts and cooperation, beginning before Geneva and continuing through this week, so that we could find common ground. I also want to thank my good friends and counterparts, ..."
"Chce podziekowac Ministrowi SZ Lawrowowi za jego osobiste wysilki i wspolprace rozpoczetą przed Genewą i kontynuowaną przez ten tydzien tak, ze moglismy znalezc wspolną plaszczyzne. Rowniez chce podziekowac moim dobrym przyjaciolom ..."

Zdanie zaczynajace sie od slow "Przyjmując dzisiaj rygorystyczną ..." zostalo wypowiedziane przez Kerry, tyle ze dwa paragrafy wczesniej i z tego wynika, ze z podziekowaniami nic wspolnego miec nie moze, wbrew temu co chcialby Scios i kagiebisci.

Jest mi zupelnie obojetne jaką bzdziną Scios karmi na codzien swoj umysl, ale karmienie czytelnikow tym samym i w dodatku bez podania zrodel musi doprowadzic Sciosa do utraty wiarygodnosci.

Co niniejszym deklaruje.

6 komentarzy:

viilo pisze...

No i prosze. Ruch jak w ulu, ale komentarzy brak. Nie wiem czemu to przypisac, powszechnemu strachowi czy powszechnej checi utrzymania Sciosa w roli prawicowego guru, ot dla swietego spokoju.

viilo pisze...

Rzewne jaja, Stanley Panama spotkal sie z dosc niezwyklym atakiem ze strony Sciosa:

Aleksander Ścios 30 września 2013 18:00
Stanley Panama,
Proponuję, by odpoczął Pan od komentowania na tym blogu. Do chwili, gdy będzie Pan miał coś sensownego do powiedzenia.
Pod mianem sensownego, rozumiem wywód oparty na faktach, nie zaś na wyobrażeniach. Tylko takie wypowiedzi jestem w stanie docenić.
Póki nie nauczy się Pan elementarnych zasad zachowania, w tym nieatakowania innych komentatorów, proszę nie nadużywać mojej cierpliwości.


Panie Stanislawie, Pan wysle temu hipokrycie jakis niepodlinkowany cytat z z kgbowskiej tuby propagandowej "Glos Rosji". Zasluzy Pan sobie tym na dozgonną wdziecznosc polaczoną z szacunkiem dla osob, ktore piszą "wywody oparte na faktach" :)

Anonimowy pisze...

Bardzo słusznie ! Pan Ścios przyjmuje do wiadomości jedynie te fakty które jemu pasują ! Zatem tym gorzej dla "innych" faktów !! Pan Stanley Panama został niemal tak samo paskudnie potraktowany jak Pan.

viilo pisze...

Droga Elig,
Serdecznie dziekuje za wsparcie w potrzebie, it means a lot to me! Nagonki na Sciosa nie mam zamiaru urzadzac, wystarczy zapamietac, ze ten pan nie ma oporow by cytowac KGBowski "Glos Rosji" dla udowodnienia swoich tez. To jest poziom Rolexa, ktory jednego dnia wypisywal glupoty wyssane z rozrzedzonego powietrza (thin air), by dwa dni pozniej powolywac sie na nie to jak na obiektywne fakty. Rolex pozostawal jednak nieco bardziej niezalezny, nie muszac poruszac sie krokiem defiladowym za werblem "Glosu Rosji"

Oprocz faktow, ktore jemu pasują Scios przyjmuje do wiadomosci poetyckie impresje przesylane przez panią Orszule K. (uwaga! to jest ksywa, a prawdziwe nazwisko ...) To musi byc rzeczywisty "wywód oparty na faktach, nie zaś na wyobrażeniach". I musze sie z tym zgodzic, "copy, paste" to jest "fakt komputerowy", a nie jakies wyobrazenie. Mistrzyni swiata, a gdyby ktos wątpil to moge to i tamto przypomniec. Ale zostawmy to do nastepnej rundy.

Z przyjemnoscią musze odnotowac, ze Dziadek Dziarski przestal ublizac Ameryce od zdrajcow (od czego w koncu są przyjaciele) i na dzwiek "viilo" wystąpil jedynie ze swoim 10 punktowym planem, a mogl Panią wykastrowac z "naszych blogow" na wieki wiekow amen. Wobec absolutnego bana jest to pewien postep i dowodzi, ze Dziadek Dziarski zna sie na polityce, ktora jest sztuką ustepstw, wbrew temu co Szakodowal sobie w mozgownicy Scios.

Cieszy mnie ta wizyta, albowiem nie mamy sie gdzie spotykac, na portalach na ktorych Pani pisze albo mam bana, albo honor nie pozwala mi pojawic sie tam. Ewentualnie pozostaje salonSB2024, z ksywką uzywaną do karnych ekspedycji, but this is very awkward and cumbersome.

Stanley Panama pisze...

Witam Pana Viilo !

Przez przypadek przeczytałem komentarze na Pana blogu.
Dzięki za solidarność, ale ja sobie zawsze jakoś radzę.
Ja staram się od Pana Ściosa dowiedzieć więcej niż to do czego ogranicza się w konkretnym poście.

Dlatego wykraczam poza ramy ze swoimi przemyśleniami , co nie spotyka się z wielką życzliwością . Ha ha !
Na początku staram się trochę kadzić , żeby później przejść do do innych aspektów związanych z danym tekstem.

Nie jest w moim stylu słodzić sobie w grupie wzajemnej adoracji ale kulturalnie przekraczać pewne granice, żeby podnieść poziom dyskusji.
Mógłbym się obrazić na Ściosa, i może tak kiedyś zrobię, chyba że do tego czasu mnie sam wyrzuci.
Odpowiedzi czasami mogą być ciekawe, ale czasami brak odpowiedzi może być jeszcze ciekawsza, dlatego Panowi Viilo daję pod rozwagę ostatnią dyskusję na blogu A. Ściosa:
Cytuję:
__________________________________
katol1 października 2013 00:03

Dziękuję za trzeźwą ocenę sytuacji!
Mam pytanie: czy może Pan skomentować ją w kontekście nauki Jazusa Chrystusa i apelu Ojca Świętego Franciszka o pokojowe rozwiązanie konfliktu?
Szczęść Boże
Odpowiedz
Odpowiedzi

Aleksander Ścios1 października 2013 11:11

katol,

Nie mogę i nie widzę takiej potrzeby.
Z Bogiem
Stanley Panama1 października 2013 11:24

To , że Pan Ścios nie może odpowiedzieć na takie pytanie, może być zrozumiałe, ale że nie widzi takiej potrzeby, to jest trochę dziwne.
Wszyscy widzą, tylko On nie widzi...... ?
Usuń
Aleksander Ścios1 października 2013 11:38

Stanley Panama,

Prosiłem, by zaniechał Pan komentowania, ale Pan należy chyba do tych, których trzeba wywalać za drzwi siłą. Więcej prosił nie będę.
Nie jest jeszcze tak źle, bym na swoim blogu nie mógł ignorować zaczepek idiotów i decydować komu i na co odpowiadam.

Żegnam
___________________________________________

Pozdrawiam

Stanley Panama

viilo pisze...

Pan Stanley Panama,

Tak, czytalem te wymiane zdan. Scios najwyrazniej znalazl sobie chlopca do bicia. Bezdekretu jest juz teraz towarzystwem wzajemnej adoracji i przypuszczam, ze bedzie juz tylko gorzej, a nigdy lepiej. Kazda nowa twarz jest tam traktowana z najwyzszą rezerwą, a odstepstwa od doktryny Mistrza są napietnowane.

Byl w tej dyskusji jeszcze jeden zabawny numer. Jak tylko zostal Pan pouczony "Pod mianem sensownego, rozumiem wywód oparty na faktach, nie zaś na wyobrażeniach" wplynela na blog jak Venus w morskiej muszli Urszula D.

Jedynym faktem w jej wypowiedzi bylo uzycie komand copy paste dla przyblizenia Wieszcza. Reszta wpisu to byly wyobrazenia o koniecznosci przepraszania za nie swoje winy polaczone z probą wkrecenia w te przeprosiny osob postronnych. Maniery politruka z Wyborczej. Niemniej jednak Scios byl zachwycony i odpowiedzial jej w stylu "Polacy, nic sie nie stalo".

Strata czasu.