2014/01/09

Bydło za kółkiem






Te krotkie filmy z youtube swietnie lączą, uzupelniają i zamykają wszystko to co zostalo dotychczas powiedziane o homosovieticusach, o eksperymentach Dmitri Belyaeva na srebrnych lisach rozszerzonych przez komuchow na cale polskie spoleczenstwo, o polskim bydle i o pizdzielcach.

Przestalo mnie interesowac czy bydlo stanowi wiekszosc czy mniejszosc nadwislanskiej ludnosci. Istotny jest fakt, ze bydlo zdominowalo w calosci zycie publiczne w Polsce. Od parlamentu, przez rząd, prezydenta z jego otoczeniem, media, wymiar sprawiedliwosci, administracje panstwową i lokalną, biznesy duze i male, az po ruch drogowy i uliczny.

Istotne jest rowniez, ze nieliczne i niesmiale dzialania niebydlecej czesci spoleczenstwa nie rokują zadnej nadziei na pozytywną ewolucje prowadzącą do ucywilizowania tego bydla.
To sie nie zdarzy. Ani jutro, ani za sto lat.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Akceptuję prawie wszystko co piszesz, ale ocena Twoja zbyt surowa.Wyrywkowa i nieprawdziwa.
Tu też mieszkają normalni ludzie, wiedzą co to empatia i współczucie. Możesz być w...y, ale my musimy tu żyć.

viilo pisze...

Nie twierdze, ze w Polsce nie "mieszkają normalni ludzie, [ktorzy] wiedzą co to empatia i współczucie". Twierdze, ze ci normalni zostali zepchnieci na margines przez bydlo, poupychani po najglebszych kątach, przytopieni pod powierzchnią, zyją w nieustającej defensywie.
Czy to jest wyrywkowe i nieprawdziwe?

Nie jestem w...y, patrze teraz obojetnym i chlodnym okiem, porownując Polske z Kanadą. Moglbym wymienic kilka grup spolecznych i etnicznych w Kanadzie, ktore są fatalnymi kierowcami. Roznica jest taka, ze nikt nie chce Cie tu zabic i nikt nie ma takiej pogardy dla wszystkich innych uzytkownikow drog.

Wspolczuje wszystkim normalnym ludziom, ktorzy muszą zyc w 3rp, przestrzegając rownoczesnie, ze emigracja po 35 roku zycia moze byc spozniona i ryzykowna.

Moim zdaniem sytuacja dzis jest gorsza niz za komuny. Przyzwoici nie są w stanie nawet sie policzyc. Solidarnosc? To se ne wrati!

Stanley Panama pisze...

Trzeba zrozumieć to, że Polacy niedawno przesiedli się z furmanek na samochody. Druga sprawa to że jeżdżą składakami wątpliwej jakości. A trzecia, najważniejsza, to to, że drogi są kiepskiej jakość i do tego niezadbane , czyli nie sypią solą bo albo tej soli nie mają bo są biedni albo pieniądze rozkradli i na sól oraz jej posypanie zabrakło. Co do kultury jazdy to nie powiem. W USA Amerykanie jeżdżą kiepsko, ale to co widzę w Polsce to przerasta moje wyobrażenie o głupocie tego narodu. W USA jak zdawałem egzamin, to musiałem odpowiedzieć na 30 pytań, a do nauki było tych pytać ze sto. Egzamin kosztował ok $50.00. Przez lata nie uczestniczyłem w wypadku , a innych wypadków nie widziałem tygodniami jak nie miesiącami. W Polsce egzamin kosztuje kilka tysięcy , o ile się orientuję, ale mogę się mylić, a do nauki jest gruba książka. Generalnie Polacy są 20 razy głupsi na drodze niż Amerykanie. Wniosek zostawiam każdemu do przemyślenia.

Anonimowy pisze...

Prawda, że wyrazem naszej głupiej beztroski jest zachowanie na drodze. Bo tam ryzykujemy głównie cudze życie. Przejścia dla pieszych to płachta na byka dla wielu kierowców - piesi mich "denerwują"!
Pokazane filmy to nie są sytuacje ekstremalne, czy wyjątkowe. To najczęściej dowody braku wiedzy z kodeksu i przepisów drogowych! I taki niedouczony kupuje auto, prawko dostał ( czasem kupił!), a droga należy tylko do niego.
Wyprzedza na dwóch ciągłych i na przejściu!
Ale większość kierowców jest normalna, zapewniam.
Panami życia i śmierci czyni ich jednak wódka. Wtedy najczęściej zabijają innych!
Stefania

viilo pisze...

Szanowni Panstwo,

Serdecznie dziekuje za komentarze na malo uczeszczanym blogu. Przykro mi, ze nikt nie odniosl sie do najwazniejszej tezy mojego wpisu:
bydlo zdominowalo w calosci zycie publiczne w Polsce. Na wieki wiekow.

PS
Gdybym poznal Panią Stefanią to przekonalbym ją, ze wiekszosc kierowcow jest normalna jedynie we wlasnych domach. Dajmy na to taki Kropiwnicki. We wlasnej rodzinie (prywatnie) wzorowy tatus i malzonek, a w sejmowej komisji "sprawiedliwosci" (sfera publiczna) pospolity, ordynarny i wredny chuj.

Pozdrowienia dla wszystkich komentatorow

Anonimowy pisze...

Masz rację, też znam takich, co za kierownicą są idiotami. Ale idiota stają się ludzie, kiedy poczują, że cokolwiek "mogą"!. Władza nad drugim czyni albo despotą,albo głupcem!

Stefania
PS. Masz ode mnie serdeczne słowa uznania! Za pomysłowość, bo intelekt, to jednak zasługa rodziców. Nieprawda?