Sąd Okregowy Warszawa-Bzdziny orzekl w prawomocnym wyroku, ze Rafalowi Kaplerowi zamieszanemu w budowe stadionu nalezy wyplacic wymienioną w kontrakcie nagrode w wysokosci 570 tys. zl. Nagroda ma byc wyplacona nie w gotowce lecz w burakach pastewnych.
Jak nalezy rozumiec ten bulwersujacy wyrok? O opinie prosimy Rzecznika Prasowego pólprywatnej firmy Salon Uslug Prokuratorskich - plutonowego Zbigniewa Rzepe.
- Sprawa jest banalnie prosta. Jak Kapler spojrzy w lustro to zobaczy pastewnego buraka, ktory podobno wart jest 570 tys. zeta i to jest cala jego nagroda. Niech zabiera ten cenny wizerunek i znika!
- Zarty sie skonczyly. Kazdy, powtarzam, absolutnie kazdy rzucany przez nas na pozarcie, jezeli nie zajarzy w pore i bedzie nam podskakiwal musi liczyc sie z ponurym epilogiem.
Skazany oswiadczyl w ostatnim slowie "nie tak umawialismy sie z Tuskiem i Komorowskim i niebawem wyciagne kwity", co spowodowalo nerwową reakcje obu palacykow. Premier Tusk oswiadczyl gdzies miedzy tenisem a weekendem, ze jest zdecydowany dobrowolnie poddac sie nagrodzie i cala nagroda moze byc mu wyplacona w malych, wszawych, ryzych skurwysynkach. Po co mi kapucha jak mi pijar znika. Rozpuszcze po kraju kilka milionow wszawych ryzych to mi slupki wzrosną i wtedy wroci kapucha. Tegohhhoczną naghhhode thhhaktuje w kategohhiach inwestycji dlugotehhhminowej - dodal na zakonczenie.
Prezydent Komorowski jest sklonny przyjac 50% tegorocznej nagrody w szczerozlotych dukaczewskich najwyzszej proby, jednakze druga polowa musi zostac wyplacona jak zawsze w bolszewickich srebrnikach poniewaz jest to jedyna waluta jaką akceptują pod stolem zleceniobiorcy prezydenta, objeci klauzulą najwyzszej tajemnicy panstwowej.
Lech Walesa wyplaci sobie tegoroczne wygrane w totolotka w palkach zomowskich. - Obalilem Komune, spaluje Solidarnosc. Bo tak mnie sie podoba.
Stefan "Cyba" Niesiolowski przyjmie tegoroczną nagrode Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w kapsulkach zmijowego jadu. - W ten sposob unikam placenia VATu, a VAT od jadu stanowi niebagatelną pozycje w wydatkach na moje biuro poselskie.
Drążąc sztolnie w złogach mentalnego gówna pogrobowców komuny _____________________________________________________________
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2015
(23)
- ► października (3)
-
►
2014
(29)
- ► października (2)
-
►
2013
(36)
- ► października (5)
-
▼
2012
(50)
- ► października (6)
-
▼
maja
(16)
- W kazden piontek
- Schody do nieba
- Cholerny Koziej
- Idzie wiosna
- Zbrodnicza dyktatura ciemniakow
- Kapusta
- Budujemy demokracje
- Miedzymiastowa
- Ave, Caesar
- Wężykiem
- Zeby se Donek klopotow nie narobil
- Resztki z calego tygodnia
- Dowód osobisty
- p.Rezydentowania ciong dalszy
- Skandaliczne rzeczy u tego Tłytera
- Najblizszy Wschod
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz