2012/05/13

Resztki z calego tygodnia

Spedzilem wczoraj nieco wiecej czasu ogladajac w wiadomosci w kanadyjskiej telewizji. Bylem ciekaw, czy pokazą przylot i wizyte Pierwszego Matola (nie mylic z Prime Minister). Pokazali ksiecia Williama z malzonką costam wizytujacych, zamieszki po meczu pilkarskim w Istambule, morderce jedenastoletniej dziewczynki, ale o Tusku nawet krotkiej wzmianki. I slusznie, po co bulwersowac widokiem jakiegos matolskiego wytrzeszcza, albo nadmuchanej zaby, czy tez nadpalonego kota. Takie rzeczy zdarzają sie, ale nikt normalny nie popiera takich zachowan.


Znamienne jest, ze ta gowniana premierzyna wizytowac bedzie Wilno w Ontario, gdzie osiedlali sie kaszubscy wiesniacy w drugiej polowie XIX wieku, dzis zasymilowani w 99%, kilka pokolen temu tracac kontakt z polska rzeczywistoscia. Bylem w Wilnie przejazdem w czasie wakacji dobrych pare lat temu. Widzi sie polskie nazwiska, malo kto mowi chocby lamaną polszczyzną. Ten jeden procent polskosci, to stroje ludowe ubierane na 3 maja i polskie msze w kosciele pod wezwaniem O.L.O.C. - czyli Our Lady Of Czestochowa, czyli Matki Boskiej Czestochowskiej.

Szkoda, ze Wytrzeszcz nie zawita do Mississauga lub Toronto. Wtedy wszystkie telewizje pokazywalyby jak najnowsza polonia protestuje przeciwko temu zdrajcy i mordercy.


Bylo tez w Polsce ostatnio o emeryturach kanadyjskich, wypowiadali sie oligarchowie, mendy dziennikarskie i blogerzy, wszyscy bez sensu i bez znajomosci podstawowych faktow. Bez zanudzania szczegolami o roznych elementach tutejszej emerytury, rzad kanadyjski doplaca do niskich emerytur, tak zeby nie byly one mniejsze niz 1200 dolarow miesiecznie na osobe. Mozna nawet za to pojezdzic troche po swiecie z malzonkiem, jezeli ma sie splaconą hipoteke na domu i samodzielne dzieci.

Piotr Lisiewicz slusznie podejrzewa, ze "przez Palikota Polacy będą pracowali do 67. roku życia". Trzeba zwrocic uwage, ze ow posel jest jedynie przyczyną posrednią. Pierdzikmiot bylby do dzisiaj wioskowym przyglupem, gdyby nie glosujace na niego 95 tysiecy "mlodych, wyksztalconych" pospiesznie i po trupach instalujacych sie wlasnie w wielkiej WarWSIafce. W zielonogorskim,(kraina emerytowanym PRLowskim trepem plynąca) ich rodzice (37 tysiecy) glosowali na Niesiolowskiego, ktory bez nich dozywalby swoich dni zamkniety u czubkow.

Z kolei owe emerytowane trepy z Trojkata Bermudzkiego w zielonogorskiej Rumunii, pedzące po dzis dzien bimber w przygarnizonowych blokowiskach nie mialyby ani pieniedzy ani ukladow, gdyby nie bolszewicki program "awansu spolecznego" prowadzony w PRLu po 1944. Ow pokopany awans nie zakladal rownania do najlepszych, ale fizyczne zniszczenie tych starych najlepszych przez awansujacą azjatycką horde.

Dobiega konca bełkotliwy bojkot ukrainskiego EURO 2012. Pomine moze takich siermiezych idiotow jak Janke, Tumorowski i Komusk i zajme sie Panem Prezesem. Otoz Pan Prezes domagal sie ostatnio od Tumorowicza by rzad 3RP zbojkotowal politycznie ukrainska czesc tegorocznago europejskiego kopania w pilke, poniewaz rzad Ukrainy nie przestrzega praw czlowieka bijac w kiciu pania Tymoszenko. Tym sposobem Pan Prezes uznal, ze Tumorek, ma zdolnosc honorową, czyli jest na tyle uczciwy, zeby napietnowac innych mniej uczciwych. Calkiem niezly list zelazny. Matol na szczescie nie zalapal, ani nie wykorzystal tego niespodziewanego prezentu.

Jezeli Pan Prezes nie dopatruje sie lamania praw czlowieka w sposobie prowadzenia sledztwa po zamachu smolenskim, to przypomne mu, ze msciwy rzad Matola uzyl milicji do pobicia Piotra Staruchowicza w areszcie.

A co to, panie Kaczynski, Tymoszenko z lepszej gliny niz Staruch!?

Musze przyznac, ze ten wlasnie incydent spowodowal moja ostateczną utrate nadziei pokladanych w Panu Prezesie. Od dzis Pan Prezes nadaje sie jedynie do przewodniczenia Partii Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa. To ze kiedys dokona zmian systemowych mozna spokojnie wybic sobie z glowy.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wydaje mi sie, ze wyciaganie z tej akurat sytuacji wniosku, ze J. Kaczynski nie przeprowadzi zmian systemowych, jest niewlasciwe.

Bynajmniej nie twierdze, ze J. Kaczynski przeprowadzi zmiany systemowe.

Ale zarzucac mu, ze nie chce przeprowadzac zmian systemowych tylko dlatego, ze zrobil interesujacy ruch miedialny?

pozdrawiam
wojtek

viilo pisze...

Dostrzegam jakis ciag logiczny od uwierzytelniania Tuska do braku mozliwosci przeprowadzenia zmian systemowych.

Nie zarzucam Kaczynskiemu , ze nie chce przeprowadzac zmian systemowych. Jestem przekonany, ze dominujaca czesc jego osobowosci szczerze pragnie takich zmian, lecz rownoczesnie inna sfera jego jestestwa skutecznie mu to uniemozliwia. Tak wlasnie by to wygladalo, gdyby Kaczynski dzialal w stanie niewazkosci, w pozbawionej oporu prozni. Opor zewnetrzny jest jednak olbrzymi, jest to przede wszystkim opor spoleczny, ci wszyscy genetyczni mutanci, ktorych wepchnieto w znieprawiony i wynaturzony awans spoleczny oraz ich potomstwo, plus opor stawiany przez media. To sa olbrzymie sily, latwiej byloby zawrocic Wisle niz ucywilizowac te przezarte bolszewickim rakiem odrzuty spoleczne.
Gdyby nawet Kaczynski pozbyl sie wewnetrznych przeszkod (nadmierny legalizm) to i tak nie pokonalby tego zywiolu.
Wyobrazmy sobie generala Pinocheta apelujacego do Aliende o zbojkotowanie Kuby, albo senatora McCarthy apelujacego do Geberta o zbojkotowanie Zwiazku Sowieckiego. W takiej wlasnie idiotycznej i nierealnej sytuacji postawil sie Kaczynski, bo w koncu Aliende i Castro, Gebert i Stalin, Tusk i Janukowycz to dokladnie ten sam syf. Czerwony syf, ktory nalezy wyjac spod prawa by skutecznie zrobic z nim porzadek.
Jedyny sensowny w tej sytuacji apel powinien byc skierowany do zachodnich politykow, celebrytow i dzialaczy sportowych o nie zasiadaniea na trybunach obok Tuska i Janukowicza. Tusk ma przeciez duzo wiecej za uszami. Ponad wszelką watpliwosc ponosi polityczną odpowiedzialnosc za zbrodnie smolenską i moim zdaniem jest tylko kwestią czasu postawienie mu zarzutow kryminalnych w tej sprawie.
Czyzby Pan Prezes nie zdawal sobie z tego sprawy? A moze on mysli w zupelnie inny sposob?

Anglosasi mowią "Trust your guts" - zaufaj swoim wnetrznosciom. Obserwujesz jakas sytuacje, widzisz za i przeciw, rozumiesz ze rzecz moze sie rozwinąc w jedną lub drugą strone. Ktoregos dnia sciska cie wlasnie gdzies w okolicach jelit i wtedy juz wiesz, ze pozostala wylącznie jedna mozliwosc.
Nie nalezy tego lekcewazyc. No.

Anonimowy pisze...

W tym chyba wlasnie jest miedzy nami roznica - mi nie wydaje sie zeby Kaczynski o cokolwiek apelowal do Tuska. Jesli juz, to wprost przeciwnie - w swietle tego zwarcia w Polsce, Kaczynski zablokowal Tuskowi mozliwosc dolaczenia do reszty "europy" w apelach o to, zeby przeniesc Euro do niemiec. Drobiazg, bez praktycznych konsekwencji na dzis, ale wkurza przeciwnika. A wkurzony przeciwnik czasem robi bledy. I tyle.

Natomiast nie neguje zdania o tym, ze Kaczynski nie przemebluje nam kraju. Nikt nam za nas kraju nie przemebluje.

pozdrawiam
wojtek

viilo pisze...

Moze wygladalo to nieco inaczej z bliska. Moje informacje pochodzily z tego zrodla:
http://niezalezna.pl/27737-pis-popiera-bojkot-euro-na-ukrainie
Uważa on [JK], że "polski rząd powinien również zagrozić bojkotem ukraińskiej części mistrzostw".
Bylo to skierowane pod adresem rzadu, ale wiadomo przeciez, ze decyzji w tej sprawie nie podejmie samodzielnie Mucha. Prawde mowiac nie dotarlo do mnie, ze Tusk chcialby sie przylaczyc do apeli o przeniesienie Euro do Niemiec. Nie wiem czy odwazylby sie.

Sytuacja z przemeblowywaniem kraju jest wiecej niz dziwna. Przemeblowanie jest konieczne, zeby kraj sie rozwijal zamiast cofac, liderzy jeszcze by sie znalezli (Macierewicz i Kaczynski), ale spoleczenstwu wisi to wielce obojetnym kalafiorem. I to jest wlasnie katastrofa spoleczna zapoczatkowana przez bolszewicki awans dla wszelkiej swoloczy.

Pozdrawiam serdecznie